Moda na restauracje, w których potrawy przyrządzane są z naturalnych produktów od miejscowych producentów, zmusza właścicieli do nowych pomysłów. Eliza Kunc, która w Piaskach prowadzi restaurację "U Elizy”, otworzyła swój warzywniak.
Flaki z serem tylżyckim
W barze Barrakuda przy ulicy 1 maja w Lublinie pojawiły się flaki po piasecku. Receptura ma korzenie w czasach PRL-u. Ponoć takie flaki specjalnym gościom z Warszawy podawał w pokoju na zapleczu pan Ryszard Sieczkarz, który stworzył legendę restauracji Rarytas w Piaskach.
Porcja flaków kosztuje 7.50. Są doprawione imbirem. Na wydaniu Marek Dyrka doprawia je bułką tartą smażoną na maśle i serem tylżyckim. Podoba nam się taki hołd złożony tradycji.
Nowy Hades Szeroka
W restauracji Hades Szeroka kończy się remont. Ze środka zniknęła ściana dzieląca lokal na dwa pomieszczenia. Wszystko po to, żeby w nowym Hadesie zmieściło się jeszcze więcej fanów golonki przyrządzanej tu wedle receptury Kazimierza Grześkowiaka.
Elżbieta i Lech Cwalinowie idą na całość. Dotychczasowa karta ma ulec poważnej zmianie. Na pewno zostaną słynne tatary w kilku odmianach, wspomniana golonka, smaczne tarty. Nowe menu okryte jest tajemnicą. Czy Hades pójdzie w kierunku kuchni rosyjskiej? A może gruzińskiej lub serbskiej? Otwarcie w lutym.