Róże i rewolucja

Najważniejszym momentem sesji Rady Miasta, na której spotkali się po raz pierwszy nowo wybrani samorządowcy był... wybór przewodniczącego. Zgłoszono dwóch kandydatów - Krystynę Borkowską (z popierającego burmistrza Teodora Kosiarskiego komitetu wyborczego Wspólna Sprawa) oraz Tadeusza Dołgania (z prawicowego Porozumienia Ziemi Łęczyńskiej).
- Znam doskonale problemy miasta oraz zasady funkcjonowania samorządu - mówił o sobie Tadeusz Dołgań, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Łęcznej.
- Jestem rodowitą łęcznianką, znam bardzo dokładnie problemy miasta - zapewniała Krystyna Borkowska. I przekonała radnych. Stosunkiem głosów 11 do 8 wygrała Krystyna Borkowska. Na zastępców przewodniczącej wybrano radnych: Leszka Kubiaka oraz Janusza Matyska.
Nowa pani przewodnicząca od Teodora Kosiarskiego dostała bukiet róż.
Za to w sobotę do rewolucji doszło na inauguracyjnej sesji Rady Powiatu. Tam niemal pewnym kandydatem na stanowisko starosty był Piotr Winiarski, który dotychczas pełnił tę funkcję.
- Jeszcze nie wiadomo czy będzie miał kontrkandydata - mówił w trakcie sesji Kazimierz Radko, sekretarz powiatu łęczyńskiego. A tymczasem prawicowa część radnych wystawiła do walki o stanowisko starosty Adama Niwińskiego z Puchaczowa. Rolnika, biznesmena, wybranego do rady z ramienia prawicowego Porozumienia Ziemi Łęczyńskiej. No i niespodziewanie wygrał Niwiński zdobywając 10 głosów. 7 uzyskał Piotr Winiarski.
- Na razie nie wiem, jakie będą moje pierwsze decyzje. Muszę się przyjrzeć sprawom które już są realizowane oraz planowanym inwestycjom. Dopiero wtedy będę mógł coś konkretnego powiedzieć - powiedział po wyborze Adam Niwiński, nowy starosta łęczyński.
Zastępcą starosty wybrano 29-letniego Andrzeja Dyczewskiego z PiS, nauczyciela z Milejowa, jednocześnie najmłodszego radnego powiatowego.
Przewodniczenie Radzie Powiatu radni powierzyli Arkadiuszowi Biegajowi, lekarzowi weterynarii z Cycowa.