Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Lubelska prokuratura oskarżyła o spowodowanie wypadku śmiertelnego wypadku nie tylko pijanego kierowcę ale i jego pasażera, który dał mu kluczyki.
Chodzi o wypadek w Trębaczowie koło Łęcznej, w którym zginęło dwóch pieszych. Pod koniec listopada 2008 roku Rafał K., mechanik z warsztatu samochodowego, wypróbowywał naprawiony samochód klienta. Rozpędził auto do 100 km/h, ponad 40 km niż dopuszczały przepisy.
Potrącił dwóch pieszych, którzy szli nieprawidłową stroną jedni. 52-letni Mirosław M. i 30-letni Jacek O. zginęli na miejscu. Uderzenie było tak silne, że pourywało im nogi.
Śledztwo w tej sprawie zostało zakończone w marcu. Prokuratura oskarżyła o spowodowanie wypadku nie tylko Rafała K. Na ławie oskarżonych zasiądzie również Paweł G., z tego samego warsztatu, który dał mu kluczyki do samochodu.
- Gdyby nie pozwolił kierowcy na jazdę pod wpływem alkoholu, nie doszłoby do wypadku – mówi Bożena Wasiewicz, zastępca prokuratora rejonowego w Lublinie. – Został oskarżony o podżeganie do jazdy w stanie nietrzeźwym oraz "współsprawstwo” w spowodowaniu wypadku.
Potrącił dwóch pieszych, którzy szli nieprawidłową stroną jedni. 52-letni Mirosław M. i 30-letni Jacek O. zginęli na miejscu. Uderzenie było tak silne, że pourywało im nogi.
Śledztwo w tej sprawie zostało zakończone w marcu. Prokuratura oskarżyła o spowodowanie wypadku nie tylko Rafała K. Na ławie oskarżonych zasiądzie również Paweł G., z tego samego warsztatu, który dał mu kluczyki do samochodu.
- Gdyby nie pozwolił kierowcy na jazdę pod wpływem alkoholu, nie doszłoby do wypadku – mówi Bożena Wasiewicz, zastępca prokuratora rejonowego w Lublinie. – Został oskarżony o podżeganie do jazdy w stanie nietrzeźwym oraz "współsprawstwo” w spowodowaniu wypadku.
