Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

koronawirus

4 października 2020 r.
21:14

Lekarz z Lublina o rosnącej wrogości. "Dostałem żądania pokazania pacjentów w najcięższym stanie"

Dr hab. n. med. Mirosław Czuczwar
Dr hab. n. med. Mirosław Czuczwar (fot. Archiwum prywatne)

Niestety spotykamy się z coraz większą wrogością i krytyką środowisk, które negują wszystko, co dotyczy Covid-19. Dostałem nawet żądania od jednej z takich grup pokazania pacjentów w najcięższym stanie, bo nie wierzą, że w naszej klinice są takie osoby – o walce w koronawirusem mówi dr hab. n. med. Mirosław Czuczwar, kierownik II Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii SPSK1 w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Koronawirus SARS-CoV-2 ma być już mniej zjadliwy niż na początku epidemii. Czy chorych w najcięższym stanie jest faktycznie mniej?

– W naszej klinice tego nie widać. Pracujemy cały czas, na sto procent możliwości. Leczymy pacjentów z Covid-19 nie tylko przy pomocy respiratora, ale w ekstremalnie ciężkich przypadkach stosujemy także tzw. płucoserca. Mamy pięć takich aparatów dla pacjentów, którzy wymagają leczenia pozaustrojowego przy pomocy metody ECMO. W tej chwili trzy z nich pracują non stop, a dwa są w zapasie. Stosuje się je u pacjentów z ostrą niewydolnością oddechową, u których leczenie konwencjonalnymi metodami nie przyniosło skutków. U takich osób funkcja płuc została całkowicie upośledzona, więc terapia respiratorem nie jest wystarczająca. Do naszej kliniki trafiają nie tylko chorzy z Lublina i województwa lubelskiego, ale też z sąsiednich województw, a nawet z Małopolski. Prowadzimy także porady dla ośrodków z mniejszym doświadczeniem w leczeniu ciężkich postaci Covid-19. Teraz telefonów z ośrodków spoza województwa mamy nawet więcej, niż na początku epidemii. W związku z tym stwierdzenie, że wirus jest mniej zjadliwy czy mniej groźny, nie do końca odpowiada rzeczywistości.

• W jakim wieku są pacjenci, którzy trafiają do pana kliniki?

– To najczęściej osoby w przedziale wiekowym 40-60 lat. Wszyscy leczeni u nas pacjenci wymagają podłączenia do respiratora, a część z nich także podłączenia do płucoserca. Mieliśmy kilku takich pacjentów nawet przed 50. rokiem życia. Błędem jest więc jednoznaczne przypisywanie najcięższego przebiegu choroby starszym pacjentom. Do tej pory mieliśmy ok. 30 pacjentów w ekstremalnie ciężkim stanie, z czego 10 wymagało zastosowania metody ECMO. Przeżywalność w takich przypadkach jest na poziomie 50 proc.

• Czy pana pacjenci z Covid-19 w najcięższym stanie zawsze mają choroby współistniejące?

– Wcale nie jest to regułą. Poza tym samo pojęcie choroby współistniejącej nie jest jednoznaczne. Na przykład nadciśnienie, które jest traktowane jako taka właśnie choroba, u osoby po 60. roku życia nie do końca nią będzie, bo w tej grupie wiekowej trudno znaleźć pacjenta, który nie będzie miał nadciśnienia, jest to swego rodzaju norma. Natomiast oczywistym jest, że u osób starszych, które mają kilka schorzeń, po zakażeniu koronawirusem szansa na wyzdrowienie znacznie spada.

• Biorąc pod uwagę aktualną sytuację w klinice czego można się spodziewać w najbliższych miesiącach?

– Trudno prognozować cokolwiek, bo nadal nie możemy stwierdzić na sto procent, że konkretny organizm zareaguje w taki czy inny sposób na wirusa. Na pewno problemem może być nałożenie się epidemii koronawirusa z epidemią grypy, bo objawy, zwłaszcza te niewielkie są nie do odróżnienia. Na razie, jeśli chodzi o miejsca, pracowników i sprzęt jesteśmy gotowi na przyjmowanie pacjentów na bieżąco. Apelujemy jednak o odpowiedzialne zachowanie i niebagatelizowanie zagrożenia, bo ono, wbrew temu, co twierdzą zwolennicy teorii „plandemii”, jest realne. Niestety spotykamy się z coraz większą wrogością i krytyką środowisk, które negują wszystko, co dotyczy COVID-19. Dostałem nawet żądania od jednej z takich grup pokazania pacjentów w najcięższym stanie, bo nie wierzą, że w naszej klinice są takie osoby.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Tego raka bardzo trudno wykryć. Badajcie się póki nie jest za późno - apelują lekarze
rozmowa
film

Tego raka bardzo trudno wykryć. Badajcie się póki nie jest za późno - apelują lekarze

Marzec jest miesiącem świadomości raka jelita grubego. O tym, jak niebezpieczna jest to choroba i dlaczego tak ciężko ją wykryć w dzisiejszym programie Dzień Wschodzi rozmawiamy z prof. Barbarą Skrzydło-Radomańską.

Piłkarze KS Cisowianka Drzewce znacznie zbliżyli się do lidera z Ryk

KS Cisowianka Drzewce lepszy w derbach gminy Nałęczów

Pierwszy mecz rundy wiosennej jest dla kibiców zawsze okazją do zapoznania się ze zmianami personalnymi w poszczególnych drużynach. Tych w zimie zarówno w Tarasoli Cisy, jak i Cisowiance było w zimie sporo.

Ciężarówka przewróciła się na S12. Kierowcy jeżdżą jednym pasem

Ciężarówka przewróciła się na S12. Kierowcy jeżdżą jednym pasem

Dzisiaj nad ranem na drodze ekspresowej S12 w okolicach Markuszowa ciężarówka zjechała z jezdni do rowu i przewróciła się na bok. Pomiędzy węzłami Kurów-Wschód i Nałęczów kierowcy mogą spodziewać się utrudnień w ruchu.

Hetman na inaugurację wiosny pokonał u siebie Granit Bychawa

Janowianka pokonała Sygnał, Gryf zaskoczył Górnika II oraz zwycięstwa Hetmana i Orląt

Powrót zimy spowodował, że nie udało się rozegrać najciekawszych meczów w pierwszej wiosennej kolejce. Przede wszystkim nie było starcia na szczycie pomiędzy Stalą Kraśnik, a Lublinianką.

Kontenery PCK w Pliszczynie pod Lublinem

Prawo wymaga, a do PSZOK-u daleko. Ludzie z kontenerów PCK robią śmietniki

Od stycznia, zgodnie z unijnymi dyrektywami zużyte ubrania w zwykłym koszu lądować nie mogą. Ludziom jest jednak daleko do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych i tekstylia wyrzucają… gdzie popadnie. Organizacje charytatywne ograniczają zbiórki, miasta starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom, a natura zaczyna odczuwać skutki nowego prawa. Skutki nie do końca pozytywne.

Stella Johnson (z piłką) zagrała świetne zawody

Mamy remis. Polski Cukier AZS UMCS pokonał rywalki z Gorzowa

Karolowi Kowalewskiemu wystarczyły 22 godziny, aby odmienić obraz Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin. W sobotę lublinianki nie istniały na parkiecie, a w niedzielę na parkiecie nie było w większości ich przeciwniczek.

W Lublinie przeszedł marsz pamięci zamordowanych żydowskich mieszkańców
foto
galeria

W Lublinie przeszedł marsz pamięci zamordowanych żydowskich mieszkańców

Mieszkańcy Lublina uczcili pamięć ofiar Akcji Reinhardt, w wyniku której zamordowano obywateli Lublina pochodzenia żydowskiego. Dziś wieczorem, w Bramie Grodzkiej odbyło się doroczne Misterium Światła i Ciemności. Uczestnicy wydarzenia przeszli szlakiem Pamięci Żydów Lubelskich.

Szpital w Łęcznej zakupi nowe łóżka

Prawie 16 milionów złotych dla szpitala w Łęcznej

SPZOZ w Łęcznej otrzyma 15 909 055,17 zł na inwestycje w zakresie opieki długoterminowej i geriatrycznej. Jest to skutek złożonego wniosku przez szpital w Łęcznej do Ministerstwa Zdrowia. Te pieniądze pójdą m.in. na psychiatrię.

Emmanuel Lecomte rozegrał dobre zawody

PGE Start Lublin pokonał WKS Śląsk Wrocław

Kibice w hali Globus nie mogli narzekać na brak emocji, bo o wyniku rywalizacji PGE Start Lublin z WKS Śląsk Wrocław przesądziły ostatnie akcje.

Zdjęcie ilustracyjne

„Wesołe Brzdące” zakręcą miejskim żłobkiem w Kraśniku

Na miejski żłobek mieszkańcy Kraśnika czekali od dawna. Nazwę placówki wymyślili starsi „ziomkowie” z przedszkola. Od 1 września rozpocznie działalność miejski żłobek w Kraśniku.

Marcjanna Zawadzka (z prawej) to kapitan Górnika

GKS Górnik Łęczna pokonał UKS SMS Łódź po golu Marcjanny Zawadzkiej

GKS Górnik Łęczna bardzo mocno chciał się zrewanżować UKS SMS Łódź za wyeliminowanie ich z rozgrywek Orlen Puchar Polski. Przypomnijmy, że w lutym łodzianki pokonały łęcznianki po serii rzutów karnych. Przy okazji, to był również ostatni mecz w roli trenera Patryka Błaziaka.

Zdjęcie ilustracyjne

Sprzedając pampersy straciła 35 tysięcy zł

29-latka wystawiła na sprzedaż pampersy, otrzymała wiadomość, zatwierdziła transakcję i straciła około 35 000 złotych.

Donald Trump

Trump zadzwoni do Putina. Już na dniach

– Spodziewam się rozmowy między prezydentem USA Donaldem Trumpem i przywódcą Rosji Władimirem Putinem Rosji w nadchodzącym tygodniu, będziemy też rozmawiać z Ukraińcami – powiedział dzisiaj specjalny wysłannik USA ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff.

Górnik Łęczna znów grał w przewadze i nie potrafił jej wykorzystać przegrywając u siebie z Arką Gdynia

Górnik Łęczna znów grał w przewadze i nie potrafił jej wykorzystać przegrywając u siebie z Arką Gdynia

W niedzielne popołudnie Górnik Łęczna gościł na swoim stadionie Arkę Gdynia wraz z jej dyrektorem sportowym Veljko Nikitoviciem. Spotkanie nie zachwyciło i padła w nim tylko jedna bramka dla gości. Natomiast w przerwie meczu odbyła się specjalna uroczystość, podczas której obecni działacze podziękowali ikonie Górnika za wszystkie lata spędzone w Łęcznej

Egzotyczne erasmus party
foto
galeria

Egzotyczne erasmus party

Kolejna mega udana impreza w El Cubano, a że lublinianie i lublinianki kochają się bawić, to impreza trwała do rana. Nie zabrakło ekscytującej dawki przebojowej muzyki, energetycznych ludzi i niepowtarzalnej atmosfery. Zobaczcie, jak się bawili mieszkańcy Lublina w El Cubano.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium