

Po tym, jak litewska firma wystawiła urzędników do wiatru, Urząd Marszałkowski zamierza być ostrożniejszy. Szykuje kolejny przetarg na poszukiwanie złóż bursztynu, ale z nowym, dokładniejszym regulaminem.

Do przetargu stanęło 6 firm. Cena wywoławcza miesięcznego czynszu była ustalona na 1500 złotych za hektar. Najwyższą, bo 8 tys. zł, zaproponowała litewska spółka UAB Botanex. Oferta, która przegrała z Litwinami, opiewała na 1560 złotych.
Wówczas wydawało się, ze Urząd Marszałkowski zrobił świetny interes, bo co miesiąc do kasy województwa miało wpływać ponad 630 tys. zł z dzierżawy działek. Umowa miała zostać podpisana 15 stycznia. Niestety Litwini dokumentów nie podpisali.
W tej sytuacji Urząd Marszałkowski jest zmuszany do ponownego rozpisania przetargu.
– Opracowaniem dokumentacji przetargowej zajmuje się Zarząd Nieruchomości Wojewódzkich w Lublinie. Uściślany jest m.in. regulamin. Przetarg powinien być ogłoszony jeszcze w lutym – mówi Katarzyna Olchowska z Oddziału Komunikacji Społecznej Urzędu Marszałkowskiego.