Krasienin. Na kilkanaście rowerów, jakimi przyjechali wczoraj uczniowie do szkoły tylko jeden był prawidłowo wyposażony.
na to pozwalają? - pyta policja.
W ramach naszej akcji "Bezpieczne drogi” wybraliśmy się wczoraj do Krasienina pod Lublinem, który słynie z dużej liczby wypadków. Zespół Szkół mieści się tuż koło feralnego skrzyżowania, na którym często dochodzi do tragedii. Po serii naszych interwencji drogowcy na nowo oznaczyli krasienińską "krzyżówkę”, a władze gminy zapowiedziały budowę ronda. Wydawało się, że gdzie jak gdzie, ale w Krasieninie dzieci powinny być wyczulone na kwestie bezpieczeństwa, zwłaszcza że szkoła konsekwentnie realizuje program BRD (bezpieczeństwo ruchu drogowego).
Jednak reakcje dzieci z klas szóstych podczas prelekcji komisarza Arkadiusza Kality z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie boleśnie wyprowadziły nas z błędu. - Spoko, mnie się nic nie stanie, nic mi nie grozi - usłyszeliśmy od ucznia, który najwyraźniej bagatelizował przestrogi policjanta. Zresztą, nie on jeden.
- Niestety, w przypadku dzieci ze szkoły w Kraśnienie widać, jak wiele trzeba jeszcze zrobić. I to nie tylko w ramach zajęć lekcyjnych. Potrzebna jest przede wszystkim praca w domu. A tej najwyraźniej tam brakuje - mówi Arkadiusz Kalita.
Sprawa jest pilna, bo blisko 400 uczniów podstawówki i gimnazjum w drodze do szkoły przemierza drogi o dużym natężeniu ruchu. - Jesienią jest niebezpiecznie, bo lekcje kończą się o 16.30, kiedy zapada zmrok. A niektóre dzieci wracają do domu samodzielnie - mówi Beata Preidl, nauczycielka języka polskiego.
- Realizujemy program wychowania komunikacyjnego. Klasy od 0 do III co roku mają pogadanki z policjantem na temat bezpieczeństwa - dodaje Barbara Kasperek, szkolny pedagog. - Niestety, na tym się kończy, bo w domach niewiele mówi się o zasadach poruszania po drogach publicznych.
Wszystkie dzieci, które uczestniczyły w zajęciach z policjantem, otrzymały zestaw naklejek odblaskowych na rower ufundowanych przez Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Lublinie. Wojtek z III klasy gimnazjum, właściciel jedynego roweru z prawidłowym oświetleniem, dostał kask ochronny. Szkole przekazaliśmy trzy tablice informacyjne, jak powinien wyglądać prawidłowo wyposażony rower.
EKSPERT RADZI
Rower, którym poruszamy się po drogach, musi być zaopatrzony z przodu w białe światło pozycyjne i biały odblask. Z tyłu w czerwone światło pozycyjne (może być migające) i czerwone światło odblaskowe w kształcie innym niż trójkąt.
Obowiązkowym elementem wyposażenia jest również dzwonek lub inny dźwiękowy sygnał ostrzegawczy i przynajmniej jeden sprawnie działający hamulec. Koła i pedały muszą być wyposażone w żółte światła odblaskowe, inne niż trójkąt.
Do 10 roku życia można jeździć na rowerze tylko pod opieką dorosłych. Dzieci, które ukończyły 10 lat, powinny uzyskać kartę rowerową. Za jej brak policjant może nałożyć mandat, który zapłacą rodzice. •