Przez woj. lubelskie przechodzą burze. Synoptycy ostrzegają, że w niektórych miejscach spaść może nawet grad. Na razie jednak pogoda nie wyrządziła większych szkód.
- Przewiduje się wystąpienie burz, lokalnie z opadami gradu, podczas których opady deszczu wyniosą lokalnie do 30 mm, a wiatr osiągnie w porywach od 60 do 80 km/h - poinformował po południu synoptyk dyżurny IMGW Michał Solarz.
Ostrzeżenie dotyczy godzin popołudniowych. Według prognoz taka pogoda utrzyma się, co najmniej do godz. 22.
- Wieczorem nad Lublin zaczęły napływać chmury o nietypowych kształtach. Front burzowy przemieszczał się z zachodu na wschód mimo północno-wschodniego wiatru, a chmury położone na niższych wysokościach przemieszczały się na południowy zachód - napisał na Alarm24 nasz Internauta Bartosz.
Na razie burze przebiegają jednak spokojnie. Jedynie w Dębownicy w powiecie łukowskim strażacy musieli gasić pożar budynku gospodarczego, który stanął w ogniu po tym, jak uderzył w niego piorun. Na miejsce pojechało 8 jednostek strażackich. Spłonęły maszyny rolnicze. Nikt nie ucierpiał.
Według synoptyków burz można się spodziewać do końca tygodnia:
- Gorące powietrze będzie zalegać nad Polską do soboty włącznie. W tym czasie, oprócz bardzo wysokich temperatur, miejscami należy się liczyć z możliwością wystąpienia bardzo gwałtownych burz z opadami dużego gradu i bardzo silnymi porywami wiatru - informuje Krzysztof Ostrowski na stronie internetowej Polskich Łowców Burz.