Ale można to zmienić.
- Ikony sprzedają się bardzo dobrze - zapewnia Barbara Korwin, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej. - Do przetargu może stanąć każdy, kto posiada zezwolenie na handel zabytkowymi przedmiotami.
Do czasów ostatniej reformy administracyjnej kraju ikony przejmowały muzea państwowe. Na naszym terenie - przede wszystkim Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej. Z czasem zebrano tam imponującą kolekcję. Okazało się jednak, że rozbudowa tych zbiorów jest niemożliwa, ponieważ podlaska placówka, jak większość muzeów w kraju, spod skrzydeł państwa przeszła do samorządu. A zgodnie z przepisami przejmowane przez celników zabytkowe obiekty mogą być przekazywane jedynie placówkom państwowym. W efekcie Izba Celna w Białej Podlaskiej wysyła ikony np. do... Muzeum Morskiego w Gdyni. Jedyną na Lubelszczyźnie placówką spełniającą ministerialne kryteria jest Państwowe Muzeum na Majdanku, ze swej natury nie zainteresowane kolekcjonowaniem i prezentacją ikon.
- Przed kilkoma dniami po raz pierwszy otrzymałem z Ministerstwa Kultury ofertę przejęcia od celników jednej ikony - mówi Edward Balawejder, dyrektor Państwowego Muzeum na Majdanku. - Przyznaję, że nie zareagowałem na tę propozycję.
Być może przy następnej okazji dyrektor skorzysta jednak z podobnej okazji. Przejmie ikony od celników tylko po to, by natychmiast przekazywać je w depozyt Muzeum Południowego Podlasia. Małgorzata Nikolska, kierownik Działu Artystycznego MPP, upatruje w tym jedynej szansy dla rozwoju kolekcji.