Lubelskie: Wzrosły pensje, ale ceny w sklepach też. Gdzie jest największe bezrobocie?

Z zaprezentowanego wczoraj raportu Urzędu Statystycznego w Lublinie wynika, że w naszym regionie jest coraz więcej pracy. W ubiegłym roku przeciętne zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrosło o ponad 3 proc. Dominujące branże to szeroko pojęty przemysł, handel, budownictwo i transport. Cieszyć może znaczny spadek bezrobocia.

– W końcu grudnia ubiegłego roku liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 81,2 tys. osób. Była niższa o 15 proc. niż w grudniu 2016 r. – informuje Krzysztof Markowski, dyrektor US w Lublinie.

Stopa bezrobocia w naszym województwie wynosi 8,8 proc. Jesteśmy pod tym względem na 12. miejscu w kraju. Najgorsza sytuacja panuje w powiatach włodawskim, chełmskim i hrubieszowskim. Najwięcej pracy jest w Lublinie, powiecie łęczyńskim, biłgorajskim i puławskim. Na jedną ofertę pracy przypada obecnie 43 bezrobotnych.

3888 zł

Z raportu GUS wynika, że w ubiegłym roku zarobki w Lubelskiem wzrosły średnio o 4,6 proc. Przeciętna pensja w naszym regionie wyniosła 3888 zł. W tej kategorii plasujemy się na 12 miejscu w kraju.

Minimalnie lepiej zarabia się na Podlasiu, a gorzej na Podkarpaciu. W naszym województwie najgorzej zarabia się w branży gastronomicznej i hotelarskiej – średnio 2933 zł. W budownictwie średnia pensja to 3767 zł na miesiąc. W firmach związanych z informacją i komunikacją zarabia się przeciętnie 6393 zł.

Wzrostowi wynagrodzeń towarzyszą niestety podwyżki cen w sklepach. Średnio ceny podskoczyły o 2,1 proc. Oprócz jedzenia, zdrożał transport i edukacja. O kilka procent spadły natomiast ceny ubrań i butów.

Emerytury

Statystycy przyjrzeli się również ubiegłorocznym świadczeniom z ZUS. Przeciętny polski emeryt dostaje średnio 2165 zł miesięcznie. Z kolei statystyczna emerytura w naszym województwie to 1967 zł. Pod tym względem jesteśmy na końcu krajowej stawki. Niższe emerytury są jedynie w Świętokrzyskiem i na Podkarpaciu.

Renciści w naszym regionie dostają średnio 1555 zł na miesiąc. Korzystający z rent rodzinnych otrzymują o 100 zł więcej.