Z jednej strony konsekwentny, skrupulatny, twardy w negocjacjach, nienagannie zawiązany krawat, marsowe spojrzenie. Z drugiej: sportowy ubiór, luz, niesamowite poczucie humoru. O kim ta laurka?
O wicemarszałku województwa Mirosławie Złomańcu. Podobne teksty o innych wysokich urzędnikach można poczytać sobie w wydanym przez Urząd Marszałkowski za 10 tys. zł kwartalniku ''Ziemia Lubelska''.
Pismo prezentuje sylwetki członków Zarządu Województwa i prezydium sejmiku, radnych i skład osobowy komisji sejmiku oraz obszerne wywiady z członkami zarządu. Wiele z tych osób kandyduje w jesiennych wyborach parlamentarnych. Dlaczego zdecydowano się wydać to pismo dopiero teraz, przed wyborami, w 2,5 roku od rozpoczęcia działalności samorządu wojewódzkiego?
- Wszystko jest w tej chwili postrzegane jako kampania wyborcza - tłumaczy Andrzej Zdunek, redaktor naczelny ''Ziemi Lubelskiej'', pracownik Wydziału Polityki Regionalnej Urzędu Marszałkowskiego. - Przedstawiamy fakty, którymi żyje Urząd Marszałkowski. Jesteśmy winni społeczeństwu informację.
W pierwszym numerze ''Ziemi Lubelskiej'' wyeksponowano obszerne wywiady z oboma wicemarszałkami: Krzysztofem Szydłowskim i Mirosławem Złomańcem (z tym drugim nawet dwukrotnie) oraz członkami zarządu: Januszem Szpakiem i Edwardem Wojtasem.
Znajdziemy także rozmowę ze starostą lubelskim Janem Łopatą i Krzysztofem Iwaniukiem, wójtem gminy Terespol. Zabrakło jedynie wywiadu z marszałkiem Arkadiuszem Bratkowskim. Jest za to jego słowo wstępne.
''Ziemię Lubelską'' otrzymują bezpłatnie inne urzędy marszałkowskie, instytucje współpracujące z lubelską jednostką, samorządy, uczelnie wyższe i biblioteki.
Kolejny numer ma ukazać się na początku września. Jak nas zapewniono, tym razem będzie wydany ze środków sponsorów.