– Uczniowie nie wiedzieli, że ankieta jest robiona na potrzeby policji – mówi asp. sztab. Janusz Żakowski z Komendy Powiatowej Policji w Włodawie.– Przypuszczamy, że odpowiadali szczerze.
Nazwy sklepów młodzież podawała wraz z adresami. Uczniowie twierdzili, że alkohol sprzedawano im nawet wtedy, gdy w sklepie było pełno klientów.
Policja w porozumieniu z Miejską Komisją ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zapowiada, że teraz w punktach wskazanych przez młodzież sprzedawcy mogą się spodziewać prowokacji z udziałem podstawionych osób. – Nie zależy nam na karaniu – mówi Żakowski.
– Chcemy ograniczyć dostęp młodzieży do alkoholu.
Z informacji Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie wynika, że w zeszłym roku policjanci przeprowadzili 505 kontroli. Nikt jednak nie został przyłapany na gorącym uczynku, a tylko taka „wpadka” pozwala na ukaranie sprzedawcy.