Szkoła jazdy Osior z Lubartowa wypadła najlepiej: w minionym roku ponad połowa jej kursantów zdała egzamin za pierwszym razem. Najgorszy ośrodek w najnowszym zestawieniu WORD ma tzw. zdawalność na poziomie 14 procent.
W 2011 roku w lubelskim WORD do egzaminu praktycznego na prawo jazdy podeszło 43 650 osób. Przeważająca większość, bo 39 140 świeżo upieczonych kierowców starało się o prawo jazdy kategorii "B”.
Jak wynika z rankingu zdawalności, największe szanse, by dostać prawo jazdy już za pierwszym podejściem, mieli kursanci Ośrodka Szkolenia Kierowców Osior z Lubartowa. Jako jedyny w zestawieniu mógł się pochwalić ponad 50-procentową skutecznością.
– Recepta jest prosta: solidne szkolenie i surowy egzamin wewnętrzny. Jeżeli ktoś przejdzie naszą wewnętrzną weryfikację, to może z spokojną głową podchodzić do egzaminu państwowego. Jeśli nie zda u nas, to niestety musi się wziąć kolejne jazdy – mówi Marek Osior, właściciel szkoły jazdy z Lubartowa.
Dobra opinia nakręca spiralę popularności. – Wybrałam OSK Osior, bo śledzę publikowane w mediach rankingi zdawalności. Poza tym znajomi też polecili mi OSK Osior – mówi Natalia Mierzwińska, kursantka z Lubartowa.
Nieznacznie poprawił się poziom szkolenia w szkołach jazdy w Lublinie. – W stosunku do 2010 roku zdawalność za pierwszym podejściem na kategorię "B” wzrosła o 1 proc., z 29 do 30 proc. – mówi Artur Banaszkiewicz, zastępca dyrektora WODR w Lublinie.
Według pracowników i właścicieli szkół jazdy, wpływ na pozycję w rankingu zdawalności ma nie tylko jakość szkolenia.
– W naszych grupach szkoleniowych spory procent kursantów, to osoby w średnim wieku. Trudniej niż młodzi znoszą stres egzaminacyjny. Stąd nie zawsze rankingi oddają w 100-procentach jakość szkolenia – mówi Roman Saj, szef szkoły jazdy Polskiego Związku Motorowego w Lublinie.
W 2011 roku Word Lublin przeprowadził 28 730 egzaminów teoretycznych. Tu średnia zdawalność wyniosła 78 proc.