Ruszyła przebudowa drogi Markuszów-Nałęczów

– Ten remont ruszył o dwa lata za późno. Trasa łącząca Nałęczów z Markuszowem i drogą krajową dawno się rozpadła – komentuje Andrzej Ćwiek, burmistrz Nałęczowa.

Prace przy przebudowie drogi wojewódzkiej 826 już się rozpoczęły. – Właśnie kończymy wycinkę drzew, ten etap powinien być zamknięty do końca stycznia – wyjaśnia Wiktor Ochęduszko z firmy Strabag, wykonawcy prac na drodze 826.

Drzewa musiały być wycięte, ponieważ, według planów, trasa ma być poszerzona w niektórych miejscach nawet o półtora metra. – Droga nadal będzie jednopasmowa, jednak kierowcy będą mieli więcej miejsca – tłumaczy Ochęduszko.

Na całym odcinku trasy, od Nałęczowa do skrzyżowania z drogą krajową S 17, robotnicy położą nową nawierzchnię.

– To przecież najważniejsza trasa dla Nałęczowa, a po tym asfalcie nie dało się już jeździć – dodaje burmistrz Ćwiek. – To połączenie z powiatową jednostką straży pożarnej, szpitalem i policją. Tą drogą przyjeżdżają też do nas turyści i kuracjusze.

Na trasie pojawią się nowe chodniki, zatoki autobusowe, przebudowane zostaną skrzyżowania. Będą nowe znaki drogowe, zarówno poziomie, jak i pionowe. A w Piotrowicach przy skręcie do miejscowości Drzewce powstanie rondo.

– Bardzo nas cieszy, że pomiędzy Nałęczowem a Piotrowicami będzie wreszcie oświetlony chodnik – mówi Andrzej Ćwiek.

Po zakończeniu wycinki drzew, drogowcy zrobią sobie przerwę i do pracy przy remoncie trasy wrócą w marcu. Przebudowa drogi 826 jest podzielona na 10 etapów.

– Prace będziemy prowadzili co kilometr. Odcinki takiej długości będą zamykane na czas kładzenia nowego asfaltu – mówi Wktor Ochęduszko. – W tym czasie jeden pas będzie zamknięty i ruch będzie odbywał się wahadłowo.

Remont da się we znaki kierowcom najbardziej w lecie, w okresie miedzy czerwcem a wrześniem. – Wtedy będziemy kładli nowy asflat, w jednym momencie może pracować kilka ekip i kilka odcinków naraz może by częściowo nieprzejezdnych – wyjaśnia Ochęduszko.

Według umowy, prace muszą być zakończone do 20 października.