„Nie ma wolności bez krasnoludków” – taki napis widniał na autokarze, który wczoraj zajechał na plac Litewski w Lublinie.
– Lublin to nasz jedyny przystanek w drodze na Ukrainę – mówi Magda Rybak, jedna z uczestniczek wycieczki.
Do Kijowa wiozą dwie czekoladowe rzeźby przedstawiające głowy ukraińskich kandydatów na prezydenta (zniekształcona jest twarz Janukowycza) i pomarańczowy szalik. Wczoraj na pl. Litewskim można było spróbować kawałka rzeźby, na drutach dorobić kilka oczek szalika i powiedzieć kilka słów do kamery. Z materiału nakręconego po drodze i w Kijowie powstanie film „Krasnoludki jadą na Ukrainę” w reżyserii Mirka Dębińskiego. Do wyprawy dołączyć może każdy. – W autokarze są jeszcze wolne miejsca – zachęca „major” Frydrych. Wyjazd z Lublina dziś o godz. 10.