Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Biała I Laski (ALINA BOŚ)
W niedzielę w kościele św. Jadwigi w Janowie Lubelskim, a 21 lipca w Sanktuarium Maryjnym zaplanowano zbiórkę pieniędzy na rzecz małżeństwa, które ucierpiało w wybuchu butli z gazem w domu jednorodzinnym.
– To było w minioną sobotę, ok. godz. 6 rano. Teściowie jeszcze spali i dzięki temu żyją – opowiada Wiesław Dyjach, zięć właścicieli domu jednorodzinnego na obrzeżach Janowa Lubelskiego. – W domu wybuchła butla z gazem. Oboje spali na niższej kondygnacji. Spadł na nich strop. Mieli w tym wszystkim dużo szczęścia. Z domu nic nie zostało, wielka ruina. Spod gruzów wydobyli teściów strażacy.
60-latkowie zostali ranni. Trafili do szpitala. – Teść był poobijany, już wyszedł ze szpitala. Teściowa ciągle w nim jest – dodaje Dyjach. – Na jej plecy spadł kawałek ściany.
Małżonkowie będą mieszkać w kontenerze ustawionym na ich działce. – Meble jakieś już zorganizowaliśmy, jest też lodówka, kuchenka i pościel – wylicza zięć małżeństwa. – Teraz najważniejsze to jak najszybciej odbudować dom.
Możesz pomóc
Osoby, które chciałyby pomóc w odbudowie domu małżeństwu proszone są o kontakt telefoniczny. Należy dzwonić pod numer – 609 475 985.
60-latkowie zostali ranni. Trafili do szpitala. – Teść był poobijany, już wyszedł ze szpitala. Teściowa ciągle w nim jest – dodaje Dyjach. – Na jej plecy spadł kawałek ściany.
Małżonkowie będą mieszkać w kontenerze ustawionym na ich działce. – Meble jakieś już zorganizowaliśmy, jest też lodówka, kuchenka i pościel – wylicza zięć małżeństwa. – Teraz najważniejsze to jak najszybciej odbudować dom.
Możesz pomóc
Osoby, które chciałyby pomóc w odbudowie domu małżeństwu proszone są o kontakt telefoniczny. Należy dzwonić pod numer – 609 475 985.
