Dzieciaki uczą się w budynku po kurnikach i stajni. Bo budowa nowej szkoły ciągnie się w nieskończoność.
- W listopadzie ub. roku, kiedy zostałem wójtem, pojechałem zobaczyć szkołę - opowiada Mirosław Kwiatosz, wójt Rybczewic (powiat świdnicki). - Byłem zaniepokojony, że budowa tak się ślimaczy. Wtedy wykonawca powiedział mi, że gmina jest mu winna milion złotych. Przejrzałem dokumenty i aż dech mi zaparło. Zgłosiłem sprawę do RIO.
Budowa ruszyła w 1995 roku. - Firma, która wygrała przetarg wynajęła odwykonawcę, a po kilku latach ogłosiła upadłość. Wtedy podwykonawca przejął jej zobowiązania, bez przetargu. To było niezgodne z prawem - mówi Kwiatosz.
Przeprowadzona od stycznia do marca kontrola RIO ujawniła szereg nieprawidłowości. W raporcie kontrolerzy wskazali m.in. zlecanie robót bez przetargu, podwójną zapłatę za przyłączenie sieci wodociągowej i za wykonanie dachu, pobieranie pieniędzy z kasy gminy bez potwierdzenia, niezgodne z projektem ocieplenie szkoły od wewnątrz łatwo palnym styropianem...
Poprzedni wójt Jan Dorożyński nie ma sobie nic do zarzucenia. - Po takich kontrolach zawsze wychodzą jakieś mankamenty - tłumaczy. Przekonuje też, że w raporcie jest sporo bzdur.
- To nieprawda, że szkoła jest budowana niezgodnie z projektem, przecież czuwaliśmy nad tym. A jakby były poważne nadużycia, to RIO zgłosiłaby sprawę do prokuratury - ucina Dorożyński.
RIO nie ma żadnych wątpliwości, że były wójt złamał prawo. - Wokół tej szkoły i pracy urzędu narosły takie nieprawidłowości, które skłoniły nas do zgłoszenia sprawy do Wydziału ds. Przestępstw Gospodarczych w Komendzie Wojewódzkiej Policji - zapewnia Alina Smagała, wiceprezes lubelskiej Regionalnej Izby Obrachunkowej. - Były wójt przekroczył uprawnienia działając na szkodę interesu publicznego oraz poświadczał w dokumentach nieprawdę.
Zgłoszenie sprawy do prokuratury rozważa też obecny wójt Rybczewic. - Jednak wykonawca odmawia nam wykonania inwentaryzacji i mamy związane ręce. Na szkołę gmina wydała już około 5 mln zł, a końca budowy nie widać - mówi Kwiatosz.