![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2025/2025-02/b4bf26c1473befbecdb3a2fe9beb8d09.jpg)
Przypadków zachorowań na grypę wciąż przybywa. Jest skuteczny lek, ale problem w tym, że nigdzie go nie ma. Producenci zapowiadają dostawy, a pacjenci nadal czekają.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Sezon grypowy trwa w najlepsze. Odnotowuje się coraz więcej przypadków zachorowań. Według ministerialnych danych, obecnie choruje około 300 tys. osób. Grypa daje charakterystyczne objawy, więc jak podkreślają lekarze, da się ją odróżnić od zwykłego przeziębienia.
Wszystko boli
– Grypa wygląda troszkę inaczej niż choroba przeziębieniowa. Przede wszystkim boli wszystko. Bolą mięśnie, boli głowa, jest złe samopoczucie i do tego zaczyna wzrastać temperatura. Przy czym temperatura może być od 38 do bardzo wysokiej, nawet ponad 40 stopni. Na początku dominuje to bardzo, tak samo jak złe samopoczucie i ból pleców. Ten ból mięśni nie wybrzmiewa aż tak w innych infekcjach przeziębieniowych. I to powinno zwrócić uwagę. Mogą występować wymioty, biegunka, bóle brzucha, częściej u dzieci, ale u dorosłych także. Z reguły tak się grypa zaczyna – mówiła w programie Dzień Wschodzi dr n. med. Grażyna Semczuk, konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych.
W leczeniu grypy chętnie stosowane przez lekarzy są leki przeciwwirusowe z substancją czynną oseltamiwir. Środek jest skuteczny w walce z każdym rodzajem grypy. Przez wzrost zachorowań, lekarze masowo przepisywali recepty na te leki. To z kolei spowodowało, że w aptekach skończył się ich zapas. Prawdopodobne jest, że producenci medykamentów sami nie przewidzieli, że zapotrzebowanie będzie tak ogromne.
Zniekształcony obraz
– Praktycznie we wszystkich aptekach odnotowane są braki tego produktu. To jest kilka produktów o różnych nazwach handlowych, ale zawierających tę samą substancję. Co najmniej trzech głównych dostawców nie przewidziało prawidłowo zapotrzebowania rynku. Zakładam, że na przełomie następnego tygodnia produkt powinien się pojawić przynajmniej w części aptek. Czy będzie w ilości wystarczających? Tego nie wiemy, ponieważ mamy przypadek dużej liczby zachorowań, a z drugiej strony wzrasta popularność testów do samokontroli. Po zdiagnozowaniu grypy ten produkt staje się pierwszorzutowy – mówi mgr farm. Tomasz Barszcz, wiceprezes Okręgowej Rady Aptekarskiej.
- Niekiedy obserwujemy, że leki są ordynowane w trybie prewencji najbliższym osobom z bezpośredniego otoczenia osoby, która zachorowała. Producenci nie do końca to przewidzieli, dlatego to spowodowało najpierw chwilowe braki, później coraz częstsze braki, a teraz prawie pełny brak. Apteki widząc braki starają się zabukować nieco większe ilości produktu, więc mamy zniekształcony obraz realnego zapotrzebowania ze strony rynku. Problem jest z dostępnością leków z oseltamiwirem, natomiast wiele produktów, które są stosowane w leczeniu grypy są powszechnie dostępne i zalecane często przy niezbyt intensywnym nasileniu objawów. To leki, które są oparte na substancjach przeciwwirusowych, przeciwbólowych czy przeciwgorączkowych na bazie acyklowiru lub produkty typu groprinosin – wylicza wiceprezes.
100 kilometrów
Jak poinformował nas Konrad Madejczyk, szef Biura Prasowego Naczelnej Izby Aptekarskiej, w styczniu tego roku odnotowany został niemal trzykrotny wzrost sprzedaży tych specyfików w porównaniu do analogicznego okresu w roku poprzednim. Produkcja nie nadąża za rosnącym popytem, co ma przełożenie na braki zarówno preparatów oryginalnych jak i ich zamienników.
Według informacji na portalu gdziepolek.pl, środki z oseltamiwirem (np. produkt o nazwie Tamivil) można zakupić najbliższej około 100 km od Lublina. Podobnie jest z produktami Tamiflu i Ebilfumin, po które trzeba pojechać już ponad 100 km.
We wtorek, w rozmowie z Polsat News, Izabela Leszczyna Ministra Zdrowia poinformowała, że leki przeciw grypie mają dotrzeć do aptek w piątek 14 lutego, a do hurtowni farmaceutycznych zostało dostarczonych 20 tys. opakowań.
„Razem z Głównym Inspektoratem Farmaceutycznym zwróciliśmy się do Europejskiej Agencji Leków (EMA) o przesunięcie 100 tys. dawek leków przeciwgrypowych z innych państw do Polski. Dodatkowo polska firma farmaceutyczna rozpoczyna produkcję leku, a dwie inne przyspieszyły dostawy z marca na luty. Leki przeciw grypie będą sukcesywnie pojawiać się w aptekach” – poinformowało Ministerstwo Zdrowia na portalu X.
Jak podała Polska Agencja Prasowa, polska firma ma wyprodukować do 14 lutego 180 tys. opakowań leku, a EMA ma zapewnić Polsce 80 tys. dawek do 19 lutego oraz 120 tys. w kolejnej dostawie.
Szczepionki i refundacja
Minister zdrowia przypomniała jednocześnie, że w dalszym ciągu jest mały odsetek wyszczepialności, bo około 5 proc. polskiej populacji. Bezpłatnie szczepionki są dostępne dla osób do 18 roku życia, dla osób w wieku 65 lat i więcej oraz dla kobiet w ciąży i połogu. Z kolei dorośli w wieku 18-64 mogą zakupić szczepionkę z 50 proc. refundacją.
Według najnowszych statystyk Ministerstwa Zdrowia, obecnie na grypę choruje około 300 tys. osób. Jak podaje lubelski sanepid, w drugiej połowie stycznia potwierdzono laboratoryjnie ponad 12 400 przypadków. To ponad trzykrotny wzrost w porównaniu do pierwszych dwóch tygodni miesiąca.
– Równocześnie rośnie liczba pacjentów wymagających hospitalizacji. W drugiej połowie stycznia z powodu grypy hospitalizacji wymagało 512 osób – przekazuje Dziennikowi Wschodniemu Agnieszka Dados, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.
(PAP)
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)