Chodnik przy ul. Kębelskiej jest w opłakanym stanie. Mieszkańcy są wściekli na zarządcę drogi. Inwestycja jest w planach na przyszły rok. O ile powiat zdobędzie pieniądze z Unii.
- Nie da się tędy normalnie chodzić - uważa Katarzyna Kolibska. Opiekuje się chorym synem, który oddycha przy pomocy respiratora. - Nie mogę wyjść z nim na spacer. Gdy wiozę syna w wózku, to na takich nierównościach rura od respiratora momentalnie się odpina i dziecko się dusi - dodaje.
Mieszkańcy mówią, że chodnik jest w takim stanie od dawna. - Lepiej by się chodziło po gołej ziemi, bo tu można sobie nogi połamać - mówi Waldemar Łuszczyński, były sołtys z tej miejscowości. - To skandal. Przecież mamy tu sanktuarium, tędy idą pielgrzymki do Kębła. To jest droga na cmentarz. Oglądają to tysiące ludzi. Co oni sobie pomyślą o tej naszej Wąwolnicy - denerwuje się.
- Moja mama ma 80 lat. Idąc tym chodnikiem do sklepu przewróciła się i pozdzierała kolana - dodaje Grzegorz Lipczyński, kolejny mieszkaniec ulicy. - Tu się nic nie robi. Jest tragicznie.
W sprawie chodnika wójt i radni gminy Wąwolnica interweniowali już kilka razy w Starostwie Powiatowym w Puławach. Bezskutecznie. Mieszkańcy mają już tego dosyć.
- Chętnie pojedziemy na rozmowę do starosty. Niech nas tylko zaprosi. Na razie to za każdym razem władze obiecują nam chodnik w przyszłym roku. I tak... co roku - żalą się lokatorzy z Kębelskiej.
W planach powiatu puławskiego budowa tego odcinka chodnika jest zaplanowana na 2010 rok. Czy tym razem obietnice zostaną spełnione? Nie wiadomo.
- Wszystko zależy od tego, czy uda się pozyskać pieniądze z funduszy unijnych - odpowiada Anna Nizioł, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Puławach. - Musimy liczyć na pomoc z zewnątrz, bo powiat nie jest w stanie sam udźwignąć ciężaru tej inwestycji. Mamy już 15 procent pieniędzy zapisanych jako wkład własny w wieloletnim planie inwestycyjnym powiatu. Resztę powinniśmy zdobyć z Regionalnego Programu Operacyjnego na początku 2010 roku. Myślę, że budowa mogłaby się rozpocząć na wiosnę - wyjaśnia Nizioł.
Do budowy chodnika obiecała się dołożyć gmina Wąwolnica