Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Rano nadal nie grzały kaloryfery np. na ul Lubelskiej (sxc)
Mieszkańcy kilku ulic we Włodawie od wczoraj nie mieli ogrzewania w domach. Część z nich będzie marzła do jutra.
- W środę doszło do dwóch awarii, przy ulicy Wąskiej i Granicznej – mówi Adam Purc z Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego we Włodawie. – Z uwagi na naprawę awarii trzeba było wyłączyć ogrzewanie przy części ulic.
- Ogrzewania nie było wczoraj przez cały dzień, ale w nocy kaloryfery zaczęły już grzać - mówi mieszkanka ul. Korolowskiej.
Ciepło do kaloryferów wróciło, ale nie we wszystkich częściach miasta. - Rano nadal nie grzały kaloryfery np. na ul Lubelskiej – dodaje.
- Przy ulicy Granicznej ciepło ma być włączone już za godzinę, przy Wąskiej dopiero jutro rano, jednak tam są tylko dwa domki jednorodzinne – tłumaczy Adam Purc.
Co z innymi ulicami? Pracownicy centrum zarządzania kryzysowego, tłumaczą, że jest tam zimno ponieważ rury są połączone z instalacją przy ul. Granicznej. Tam również ma być ciepło już dzisiaj.
Informację o awarii ciepła podał nam nasz Internauta.
- Ogrzewania nie było wczoraj przez cały dzień, ale w nocy kaloryfery zaczęły już grzać - mówi mieszkanka ul. Korolowskiej.
Ciepło do kaloryferów wróciło, ale nie we wszystkich częściach miasta. - Rano nadal nie grzały kaloryfery np. na ul Lubelskiej – dodaje.
- Przy ulicy Granicznej ciepło ma być włączone już za godzinę, przy Wąskiej dopiero jutro rano, jednak tam są tylko dwa domki jednorodzinne – tłumaczy Adam Purc.
Co z innymi ulicami? Pracownicy centrum zarządzania kryzysowego, tłumaczą, że jest tam zimno ponieważ rury są połączone z instalacją przy ul. Granicznej. Tam również ma być ciepło już dzisiaj.
Informację o awarii ciepła podał nam nasz Internauta.
