Cztery firmy chcą zaprojektować przebudowę Domu Kultury Kolejarza na siedzibę Centrum Sztuki Dzieci i Młodzieży. Do dziś, do godz. 11 Ratusz czekał na zgłoszenia od pracowni zainteresowanych takim kontraktem. Projekt miałby powstać w około 1,5 roku
Najwięcej miejsca w budynku przy ul. Kunickiego 35 ma zająć Teatr im. Andersena. Projektanci mają mu zapewnić dwie sale widowiskowe: dla 300 i dla 100 widzów. Mają być one wyciszone tak, żeby możliwe było równoczesne pokazywanie widowisk w obu salach.
Teatralne foyer ma pomieścić 400 osób, projekt ma uwzględniać kawiarnię z 24 miejscami siedzącymi, szatnię, magazyny na kostiumy i lalki, garderoby, stolarnię, pracownię krawiecką, pralnię i modelarnię.
Mowa jest również o sześciu „pokojach gościnnych z aneksem kuchennym i łazienkami”. Pokoje mają służyć artystom na gościnnych występach i realizatorom spektakli w okresie prób. Z dokumentacji skreślono zapis, że pomieszczenia mają być też wykorzystywane dla „nagłych potrzeb socjalnych pracowników”.
Obok teatru ma powstać świetlica środowiskowa z niezależnym wejściem i salą edukacji kulturalnej dla 20 osób. Trzecim gospodarzem budynku będzie filia Miejskiej Biblioteki Publicznej (też z osobnym wejściem), wypożyczalnią dla dorosłych (150 mkw.) i dla dzieci (100 mkw.). W bibliotece 150 mkw. ma zająć „Ilustratornia/Sztuka Książki – Pracownia Edukacji Artystycznej i Działań Twórczych”.
To wymagania stawiane projektantom przez Urząd Miasta, który do dzisiaj =, do godz. 11 czekał na zgłoszenia architektów gotowych wziąć takie zlecenie. – Złożono cztery wnioski – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. Nie ujawnia nazw pracowni zainteresowanych kontraktem. – Zgodnie z Prawem zamówień publicznych mogą być one udostępnione dopiero w momencie, gdy ostanie zakończona ocena wniosków, a wszyscy zainteresowani opracowaniem dokumentacji projektowej zostaną powiadomieni o wynikach oceny.
Nie wiadomo też, ile może kosztować projekt przebudowy Domu Kultury Kolejarza. – Aktualnie otrzymaliśmy tylko wnioski od firm zainteresowanych opracowaniem dokumentacji, zaproponowane ceny poznamy później, na etapie składania ofert – tłumaczy Góźdź. – Wykonawcy, których wnioski będą prawidłowe, zostaną zaproszeni do składania ofert wstępnych. Dalsza procedura będzie zależała od jakości przedstawionych ofert.
Pracownia, której propozycja zostanie uznana za najlepszą, dostanie około 1,5 roku na opracowanie dokumentacji. Terminy będą liczone od dnia zawarcia umowy.
W cztery miesiące ma powstać wstępna koncepcja. Gdy miasto ją zatwierdzi, architekci będą mieć sześć miesięcy na to, żeby stworzyć projekt budowlany i projekt rozbiórek. W ciągu następnych ośmiu miesięcy będą musiały powstać projekty wykonawcze i technologiczne.
Architekci będą również obowiązani do nadzoru autorskiego nad budową. Miałby on trwać, zgodnie z warunkami zlecenia, do końca stycznia 2027 r. Wynika z tego, że do tego czasu obiekt miałby być gotowy. Skąd miasto zamierza wziąć pieniądze na przebudowę Domu Kultury Kolejarza? Ratusz liczy na fundusze unijne, ale nie ma pewności, czy je zdobędzie.
Miasto już czwarty raz zamawia dokumentację obiektu mającego służyć Teatrowi Andersena. 16 lat temu Ratusz zakładał, że nowa siedziba teatru powstanie między ul. Wieniawską i Spokojną, zamówił nawet koncepcję obiektu, ale potem sprzedał działkę deweloperowi, który postawił tu biurowiec.
Druga dokumentacja, za którą miasto zapłaciło 380 tys. zł, dotyczyła już przebudowy Domu Kultury Kolejarza na potrzeby teatru, ale projekt trafił na półkę, bo koszty prac budowlanych wyniosłyby 46 mln zł, a władze miasta uznały, że nie są w stanie wyłożyć takiej kwoty.
W 2016 r. zamówiono więc kolejny projekt z zastrzeżeniem, że przebudowę należy planować tak, żeby jej koszt zmieścił się w 5 mln euro. Zlecenie wzięła ta sama pracownia Czegeko, która opracowała poprzedni projekt dotyczący budynku przy ul. Kunickiego. Po kilku miesiącach zrezygnowała z umowy, bo doszła do wniosku, że nie zmieści się w limicie kosztów.