![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Odebrany piesek](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2023/2023-05/1be7e5ff6906935f877c117f53948796_org_830.jpg)
Od kilku dni na lubelskim deptaku można było zobaczyć chłopca zbierającego pieniądze grą na akordeonie. Towarzyszył mu szczeniak. Pies został właśnie odebrany. Ale wcześniej zdjęciem grajka ze zwierzaczkiem chwaliło się miasto.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Taki widok przechodzący Krakowskim Przedmieściem mogli zobaczyć przez kilka ostatnich dni. Na deptaku, na krzesełku siedział chłopiec i grał na akordeonie. Tak zbierał pieniądze. Przy jego nogach leżał mały, kudłaty piesek. Zwierzę miało pod nosem miseczkę z wodą i karmą.
I takie właśnie zdjęcie zostało umieszczone na oficjalnym profilu facebookowym miasta Lublin. - Do zdjęcia redaktor portalu nie dodał żadnego komentarza jednak nie trudno było się domyśleć, że miało być ono chlubą naszego miasta… - czytamy teraz we wpisie znanej prozwierzęcej fundacji Ex Lege.
Dodaje, że umieszczane w sieci komentarze były jednoznaczne. Ludziom nie podobał się los dziecka i pieska. Fundację o sytuacji powiadomiła jedna z internautek.
W konsekwencji tego zgłoszenia odebraliśmy zdezorientowane, wyziębione, apatyczne, odwodnione, wychudzone i prawdopodobnie odurzone środkami farmakologicznymi szczenię. Sunia miała również drgawki – dodaje Ex Lege.
Piesek trafił do kliniki weterynaryjnej. Będzie tam przynajmniej do poniedziałku. - Sunia ma anemię. Na skórze suczka miała również kleszcze, ale badania na szczęście nie ujawniły babeszjozy – czytamy.
Obecnie na profilu miasta Lublin nie ma już zdjęcia grajka z psem.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)