Z pracą w szpitalu przy al. Kraśnickiej pożegna się w tym roku ponad siedemdziesiąt osób. To głównie emeryci i osoby, które mają prawo do świadczeń przedemerytalnych. Na tym nie koniec zmian. Cześć pracowników szpitala zacznie też pracować w mniejszym wymiarze czasu
Jednocześnie przygarnął też 137 pracowników tych placówek. Z jednej strony oznacza to, że niektóre jednostki szpitala mają więcej pracy (np. Szpitalny Oddział Ratunkowy). A z drugiej, że przejęci pracownicy są chronieni przed zwolnieniem.
– Pracownicy Przychodni Skórno-Wenerologicznej mają gwarancję zatrudnienia na 36 miesięcy, a pracownicy szpitala im. Jana Bożego i szpitala kolejowego na 12 miesięcy– mówi Ryszard Śmiech, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie.
Z tej grupy z pracy odejdzie więc tylko sześć osób: cztery, które zgodziły się przejść na świadczenia przedemerytalne oraz dwie, które są już emerytami, więc gwarancja zatrudnienia ich nie dotyczy.
Szpital podsumowuje, że od pierwszego etapu restrukturyzacji (czyli od kwietnia 2008 r.) zwolnił już 290 osób, a 200 dostało wypowiedzenia zmieniające warunki pracy. W placówce zlikwidowano sześć pionów dyżurowych, wprowadzono równoważny system pracy i trzymiesięczny okres rozliczeniowy dla lekarzy.
Jak przekłada się to na finanse szpitala? – Wynik za ubiegły rok, po uwzględnieniu amortyzacji, wyniósł tylko 2,4 mln zł na minusie, jest więc poprawa. Spodziewamy się, że w przyszłym roku już nie będziemy mieli straty – mówi Gabriel Maj, zastępca dyrektora szpitala ds. ekonomicznych.