Piętnastoletni chłopak ugryziony przez żmiję leży w Klinice Chorób Zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Jana Bożego w Lublinie. Podano mu surowicę przeciwjadową. Pacjent czuje się dobrze.
– Ponieważ czuł się coraz gorzej, miał bóle brzucha i wymioty, trafił do nas – mówi dr Anna Łyczak z lubelskiej kliniki.
– Podaliśmy surowicę przeciw jadowi żmii.
To pierwszy w tym sezonie pacjent, którego ugryzła żmija. Są lata,
w których klinika w ogóle nie ma takich podopiecznych, ale są
i takie, kiedy jest ich kilku. Osoba, która zostanie ukąszona przez żmiję powinna szybko zgłosić się do lekarza. Żmija zygzakowata jest jedynym jadowitym wężem żyjącym w Polsce. Jest objęta ochroną. Ma trójkątną głowę, wyraźnie zaznaczoną szyję, masywne ciało, wzdłuż grzbietu zygzakowatą, ciemną wstęgę. Jad żmii charakteryzuje się silnym działaniem miejscowym, powodując opuchliznę i ból. Działa porażająco na system trawienny
i oddechowy. Może być śmiertelny dla człowieka. Jedyną skuteczną odtrutką w przypadku ukąszenia jest zastosowanie surowicy przeciwjadowej. Żmije atakują tylko w przypadku bezpośredniego zetknięcia, np. nastąpienia bosą nogą.