Tragiczny finał podczas awantury na dworcu PKP. 37 – letni bezdomny Marek Z.
rzucił się z nożem na 25-letniego pracownika ochrony.
Do siedzących na ławce przy peronie dwóch bezdomnych podszedł obcy mężczyzna i zapytał o godzinę odjazdu pociągu. Jeden z nich odpowiedział, że pociąg właśnie stoi na peronie i może już do niego wsiadać. Mężczyzna podziękował i odszedł. Po drodze z ławki na której siedział podróżny zabrał swoje rzeczy oraz reklamówkę.
W pewnym momencie z ławki wstał 37 – letni Marek Z. i bez powodu rzucił się na podróżnego. Przewrócił go na kostkę i krzyczał, aby ten oddał reklamówkę. Między mężczyznami doszło do szarpaniny.
Na miejscu pojawili się pracownicy agencji ochrony. Rozdzieli mężczyzn i próbowali wyjaśnić sytuację. Okazało się, że mężczyzna faktycznie zabrał swoje rzeczy.
Ochroniarze poprosili, aby Marek Z. opuścił teren dworca. Wtedy bezdomny nagle ich zaatakował. Najpierw rzucił się na nich z pięściami, potem sięgnął po nóż. Doszło do szarpaniny.
Pracownicy Straży Ochrony Kolei, którzy zostali wezwani na pomoc, obezwładnili napastnika i odebrali mu nóż. Okazało się, że bezdomny zranił jednego z pracowników ochrony w okolice prawego biodra. Pokrzywdzony trafił do szpitala, gdzie pozostanie przez kilka dni.
Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.