Lublin: Bloki powstaną w miejscu zabytkowej kamienicy?

Większość zabudowań dawnej drożdżowni rozebrano już siedem lat temu. Od tamtej pory u zbiegu ul. Kunickiego i Garbarskiej widać duży, pusty plac (niemal 1,3 ha). O jego przyszłości zdecydowali nowi użytkownicy wieczyści tej nieruchomości oraz miejscy urzędnicy. Użytkownicy postanowili zbudować tu bloki mieszkalne, a urzędnicy uznali, że takie wykorzystanie nieruchomości jest możliwe i wydali dwie decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.

– Decyzje te obejmują dwa etapy inwestycji, każdy po dwa budynki mieszkalne wielorodzinne – wyjaśnia Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. Na tej podstawie inwestor mógł zaplanować cztery bloki. Projekty dwóch pierwszych bloków zostały już złożone w Urzędzie Miasta wraz z wnioskiem o pozwolenie na ich budowę. O taki dokument stara się TTS Development sp. z o. o. sp. k. LUK Jacek Wysokiński.

– Wniosek inwestora dotyczy dwóch budynków mieszkalnych wielorodzinnych z garażem podziemnym jako pierwszy etap realizacji zespołu zabudowy na terenie przy ul. Kunickiego 28 – potwierdza Góźdź. Jak miałby wyglądać cały „zespół”? – Zaplanowano cztery budynki o czterech kondygnacjach nadziemnych i jednej podziemnej, miejsca postojowe w garażu i na terenie. Dojazd do inwestycji przewidziano od ul. Kunickiego.

Pewne jest, że nienaruszona musi pozostać stara kamienica przy Kunickiego 28a. Trzypiętrowy budynek jest ujęty w gminnej ewidencji zabytków jako „kamienica w zespole drożdżowni i rektyfikacji wódek”. Wpis do ewidencji chroni budynek przed wyburzeniem, nie pozwala również przekształcać jego bryły i zewnętrznego wyglądu. Deweloperska inwestycja ma się odbywać na sąsiedniej działce i nie ingerować w stary budynek.

Obiekty przemysłowe przy ul. Kunickiego służyły początkowo wyrobowi drożdży i wina. Fabryka została uruchomiona w 1910 r., a jej właścicielami byli Stanisław Wrzodak i Wincenty Barciszewski. W międzywojniu działalność rozszerzono o produkcję wódek. Po II wojnie światowej fabryka została upaństwowiona, zaś po 1989 r. wskutek prywatyzacji stała się własnością międzynarodowego koncernu Lallemand. Kilka lat temu z drożdżowni wywieziono maszyny, pracowników zwolniono, zakład zamknięto, a nieruchomość sprzedano.