– Stale brakuje około 200 leków w różnych dawkach i postaciach – alarmują aptekarze. Za brak farmaceutyków winią producentów, którzy chcą mieć kontrolę nad ich dystrybucją i ceną.
– Są problemy z zaopatrzeniem pacjentów w leki przeciwzakrzepowe, przeciwastmatyczne, kardiologiczne, a także stosowane w leczeniu cukrzycy i chorób nowotworowych – wylicza Eugeniusz Jarosik, rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej. – Stworzony przez niektórych producentów leków system dystrybucji nie gwarantuje równego i stałego dostępu aptek do leków. Obecnie wyłączny dostęp do ponad stu ważnych leków mają tylko trzy największe hurtownie wskazane przez producentów leków innowacyjnych.
Największy problemy z dostępem do farmaceutyków mają apteki nienależące do sieci. – Dostają one zaledwie kilka opakowań leków na tydzień – zaznacza Jarosik.
– Apteki nie wiedzą, jakie leki uda się zamówić, w jakim terminie i w jakich ilościach. W ten sposób firmy farmaceutyczne chcą mieć kontrolę nad dystrybucją produkowanych przez siebie farmaceutyków – tłumaczy Tomasz Barszcz, prezes Lubelskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej. – Producenci manipulują też ceną, bo apteka bądź pacjent, który przez jakiś czas nie może dostać leku, jest potem w stanie go kupić po znacznie wyższej cenie.
– Obecna sytuacja jest skandaliczna. Pacjenci odchodzą zdenerwowani i boją się czy będą mogli kontynuować leczenie określonym lekiem – mówi Agnieszka Michalczewska z apteki "Rogatka Warszawska” w Lublinie.
Aptekarzy niepokoi również zwiększająca się skala eksportu refundowanych produktów leczniczych, których ceny w Polsce są znacznie niższe niż w innych krajach UE.
– Z powodu braku leków cierpią chorzy, którzy nie rozumiejąc zasad dystrybucji leków oskarżają aptekarzy o oszustwa. Ministerstwo powinno zadbać o zmianę zasad dystrybucji, żeby nie dochodziło do takich sytuacji – podkreśla prezes Barszcz.
Na stronie internetowej Naczelnej Izby Aptekarskiej zbierane są podpisy pod protestem aptekarzy do premiera i ministra zdrowia. Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej apeluje również o wywieszenie plakatów z tekstem protestu w aptekach.
– Pacjenci powinni wiedzieć, jakie są powody braku leków w aptekach – tłumaczy Jarosik.