Niezwykłe emocje towarzyszyły samej już informacji, że na Felinie będzie koncert disco polo. Powstała jakaś dziwna mieszanka uczuć - coś pomiędzy radością a wstydem (no bo jak przyznać się, że słuchamy, a nawet lubimy ten rodzaj muzyki).
Na koncert przyszła nie tylko młodzież. Byli również dorośli, małe dzieci i... pies.
Przeciskając się między wesołą publicznością słyszałam kilka razy pewne zdanie: "Nieee, ja wcale nie słucham disco polo! Jestem tu zupełnie przypadkiem!” Po czym młodzi wybuchali śmiechem, zaczynali śpiewać i tańczyć.
Skoro nikt nie słucha TEJ muzyki, to skąd wszyscy znają teksty piosenek?