Zagranicznych turystów, których spotkaliśmy na Starym Mieście, zapytaliśmy jak im się u nas podoba.
Decydując się na kilkudniową wycieczkę po Polsce wybrałam też Lublin, bo słyszałam, że to jedno z najpiękniejszych miast w Polsce wschodniej. I rzeczywiście. Nie zawiodłam się. Lublin to piękne miasto, jestem pod dużym wrażeniem. Miałam już okazję odwiedzić Warszawę i przyznam, że atmosfera, jaka panuje w Lublinie, zwłaszcza na Starym Mieście, jest nieporównywalna. Czuję się tu niesamowicie zrelaksowana. To miejsce, gdzie można odpocząć. Jeśli będę miała okazję, żeby tu wrócić, to na pewno skorzystam. Jest jeszcze tyle miejsc do zobaczenia.
Nico De Pouldou (Francja), artysta
Przyjechałem tu na Carnaval Sztuk–Mistrzów, ale przy okazji zobaczyłem kilka ciekawych miejsc. Do tej pory tak pozytywne wrażenie zrobił na mnie tylko Hongkong. Oczywiście tych miast nie da się porównać, ale chodzi o pierwsze wrażenie. Trafiliśmy na bardzo otwartych i pozytywnie nastawionych do życia ludzi, którzy lubią się bawić. Podoba mi się też sama idea festiwalu, który w jednym miejscu gromadzi żonglerów, akrobatów i innych artystów z całego świata.
Zev Levin (Izrael), wykładowca akademicki
W Lublinie jestem po raz pierwszy. To taka sentymentalna podróż, wracam do moich korzeni. Moja matka mieszkała przed wojną przy ul. Cyruliczej. Lublin jest częścią kultury żydowskiej. Chciałem zobaczyć Stare Miasto i przejść śladami moich przodków.
W planach mam też Majdanek, które jest dla mnie miejscem szczególnie symbolicznym. Po krótkim pobycie
w Lublinie jedziemy z żoną do Warszawy.
Susan Levin (Izrael), emerytka, pracowała jako nauczycielka
Czekałam na tę podróż nie tylko dlatego, że w Polsce można znaleźć wiele miejsc związanych z kulturą żydowską, ale również ze względu na mojego męża i historię jego rodziny. Nie chodzi nam tylko o zwykłe zwiedzanie i fotografowanie. Przygotowywaliśmy się do tego wyjazdu, znamy wiele faktów historycznych, sporo wiemy o dawnych mieszkańcach Lublina i miejscach, których dzisiaj już nie ma. To duże przeżycie, zwłaszcza, że nie miałam jeszcze okazji być w Polsce. •
Siegfried Le Blanc (Francja), pracuje w firmie konsultingowej
Nie jestem typowym turystą, bo z żoną i synem odwiedzam Lublin co roku. Tu mieszka mój ojczym. Za każdym razem odkrywam Lublin na nowo. To miasto z niezwykłą atmosferą i fantastyczną architekturą, zwłaszcza na Starym Mieście. Bardzo podoba mi się także centrum z Krakowskim Przedmieściem. To dobre miejsce nie tylko w sensie turystycznym, ale również do życia. Na co dzień mieszkam w Paryżu, ale myślę, że tu też czułbym się dobrze. Jedyny minus to stan dróg, ale podczas wakacji aż tak to nie przeszkadza.
Renald De Nice (Francja), artysta
Nie spodziewałem się, że Lublin jest aż tak fajnym miastem. Dlatego cieszę się, że mogę zostać tu jeszcze kilka dni, pobawić się i pozwiedzać. Architektura robi naprawdę duże wrażenie. Co prawda nie jestem tu na wakacjach, ale na pewno poleciłbym takie miejsce na urlop. A Carnaval Sztuk–Mistrzów, w którym biorę udział, to świetna impreza. Jest wspaniała atmosfera i dobra organizacja.