Uczelnie Ministerstwo Nauki podsumowało tegoroczną rekrutację na studia. Oblegane w Lublinie budownictwo nie jest już najpopularniejsze w kraju.
Dopiero czwarte jest budownictwo – najpopularniejszy kierunek w ub. roku (wtedy prawie 30 tys. chętnych, teraz niecałe 25 tys.). – Zmiana koniunktury na rynku budowlanym nie pozostała bez wpływu na popularność kierunku budownictwo – informuje resort nauki i szkolnictwa wyższego.
U nas było inaczej. – Budownictwo było w tym roku najbardziej oblegane na Politechnice Lubelskiej (ponad tysiąc kandydatów). – Jest liderem od kilku lat – mówi Iwona Czajkowska-Deneka, rzecznik PL. – Młodzież widzi swoją szansę w tym zawodzie. Widzi, co się dzieje dokoła: w naszym regionie czy choćby na naszej uczelni, która jest teraz wielkim placem budowy.
Poza budownictwem kierunki ścisłe i techniczne cieszą się coraz większą popularnością w całym kraju. – Młodzi ludzie przy wyborze studiów coraz elastyczniej reagują na rosnące wymagania pracodawców – podkreśla minister nauki prof. Barbara Kudrycka. – Szukają rzetelnej wiedzy i umiejętności, które pozwolą im na satysfakcjonujący rozwój zawodowy.
Rekrutacja na Politechnice Lubelskiej to potwierdza – oprócz budownictwa najbardziej oblegane były w tym roku architektura i urbanistyka, inżynieria biomedyczna, mechatronika i transport.
– Spadek zainteresowania dotknął z kolei kierunki, których absolwenci są już silnie reprezentowani na rynku pracy – informuje z kolei resort. Chodzi m.in. o pedagogikę, finanse i rachunkowość, psychologię czy administrację.
Na lubelskim UMCS finanse czy psychologia nadal należą do najpopularniejszych. Ale w tym roku w czołówce były tu też jazz i muzyka estradowa, gospodarka przestrzenna, chemia kryminalistyczna, filologia angielska czy bezpieczeństwo wewnętrzne.
Na Uniwersytecie Przyrodniczym najbardziej oblegana była geodezja i kartografia. Na KUL hitem okazała się sinologia, czyli nauka o Chinach. Oprócz tego: filologia angielska, prawo, psychologia oraz dziennikarstwo i komunikacja społeczna.
Najbardziej zacięta rywalizacja o indeksy była tradycyjnie na Uniwersytecie Medycznym.