Echo Investment nie zaproponuje miastu większych gwarancji finansowych na zabezpieczenie przebudowy skrzyżowania
Sprawa ciągnąca się od wielu lat na razie nie zmierza ku końcowi. Echo, do którego należy teren dawnego poligonu na górkach czechowskich, chce w tym miejscu zbudować centrum handlowe z hipermarketem.
Spółka nie zrealizuje swych planów, do chwili gdy radni nie zmienią planu zagospodarowania przestrzennego tej części miasta. Ale większość rady jest przeciwna zmianom. Ich oporu nie przełamało też porozumienie zawarte jesienią przez prezydenta miasta z kielecką spółką, która obiecała, że na 70 hektarach górek urządzi ogólnodostępny park i przebuduje skrzyżowanie al. Solidarności i Sikorskiego.
Gdyby Echo nie dotrzymało słowa, zapłaciłoby miastu karę: 60 mln zł za skrzyżowanie i 20 mln zł za park. Kwoty te miałyby umożliwić miastu samodzielne przeprowadzenie niezrealizowanych inwestycji.
Radni nie zgodzili się na te warunki. PiS zażądał wyższych zabezpieczeń finansowych. - Jeżeli będzie to decydującym warunkiem do tego, by radni zmienili zdanie, to my jesteśmy otwarci - mówił w lutym Krzysztof Kwapisz z Echo Investment.
W weekend zmienił zdanie.
- Nie będzie większych zabezpieczeń. Dlaczego wszyscy zakładają, że my nie chcemy dotrzymać słowa? - zastanawia się Kwapisz. - Przecież i tak dajemy dużo. To nie jest pół miliona, ani milion tylko kilkadziesiąt milionów zabezpieczenia, czyli równowartość parku i skrzyżowania.
PiS chciał, żeby prezydent wynegocjował nowe porozumienie. Prezydent stwierdził, że tym razem do rozmów z Echem powinni usiąść radni. - Prezydent nadal czeka na ruch ze strony przewodniczącego rady, który, jak ustalono w rozmowach, miał wyznaczyć radnych do uczestnictwa w negocjacjach ze spółką - oświadczyła w piątek Iwona Blajerska, rzecznik prezydenta.
- Gdyby radni uczestniczyli w rozmowach, byłby to układ korupcjogenny - uważa nadal Piotr Kowalczyk szef klubu PiS w lubelskiej radzie. - To prezydent jest organem wykonawczym i to on powinien negocjować porozumienie, a kierunki zostały mu już przez radnych wskazane.
Echo zapewnia, że w zeszłym tygodniu uzgodniło z Ratuszem koncepcję przebudowy skrzyżowania. - Wiadukt pobiegnie na wprost w ciągu al. Solidarności. Pod wiaduktem będzie skrzyżowanie pozostałych ulic. Nie będzie to klasyczne rondo, ale skrzyżowanie z wyspą, a ruchem ma regulować sygnalizacja świetlna - wyjaśnia Krzysztof Giemza z EI.
- Nie umiemy się do tego odnieść - stwierdza Blajerska.