Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Producent ciągników odnotował najwyższą dynamikę rejestracji nowych ciągników na polskim rynku w 2015 r.
W minionym roku zarejestrowano niemal o połowę więcej ciągników Ursus w porównaniu z poprzednim rokiem. Cały rynek spadł natomiast dwucyfrowo.
Z danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców w 2015 liczba nowych rejestracji ciągników Ursus wzrosła o 47 proc. z rokiem 2014. To najszybsze tempo wzrostu spośród wszystkich obecnych na polskim rynku marek, biorąc pod uwagę pojazdy wszystkich mocy. Spośród 15 wymienionych w zestawieniu marek, tylko cztery mogą się pochwalić poprawą wyniku. Na całym rynku odnotowano spadek liczby rejestracji o 13 proc.
– Dane te pokazują sukces naszej strategii, która w tym roku przyniosła wprowadzenie do oferty odnowionych ciągników serii C. To kolejny krok w stronę odbudowy i umocnienia najstarszej polskiej marki – podkreśla Karol Zarajczyk, prezes zarządu Ursusa.
Także w kategorii ciągników o mocach 74-110 KM spółka odnotowała ponad 40 proc. wzrost rejestracji, co jest drugim najlepszym wynikiem w tym segmencie. Cała kategoria skurczyła się o 4 proc.
W ciągu trzech kwartałów 2015 roku jedyny polski producent ciągników odnotował 62 proc. wzrost przychodów ze sprzedaży do poziomu 214,1 mln zł oraz zysk netto na poziomie 3,3 mln zł, co oznacza wzrost o 7 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego.
Spółka posiada trzy zakłady produkcyjne: w Dobrym Mieście, w Opalenicy i Lublinie, gdzie zatrudnia łącznie ponad 800 osób. Ursus produkuje rocznie ok. 1,2 tysiąca ciągników i kilka tysięcy maszyn rolniczych sprzedawanych w Polsce i na świecie. Grupa należy do kluczowych inwestorów regionu lubelskiego, gdzie rozwija swoje zaplecze produkcyjne i laboratorium badawczo-rozwojowe.
