Zagraniczne firmy coraz śmielej walczą o zlecenia na prace budowlane w naszym regionie. Już pracują u nas Hiszpanie, Czesi i Austriacy, a nowe tory zaprojektują nam Niemcy
W Lublinie Hiszpanie projektują przebudowę ponad 60 sygnalizacji świetlnych. Później zabiorą się za montaż inteligentnego systemu, który sam dopasuje cykle świateł i podpowie kierowcom alternatywne trasy.
Zrobią to za 24 mln zł. Firma z Madrytu wygrała przetarg po odwołaniu od decyzji komisji przetargowej, która najpierw wybrała ofertę z Rumunii. O zlecenie starało się też konsorcjum firmy z Gliwic i francuskiego Bordeaux.
Z kolei Austriacy odnawiają w Lublinie kanały pod ul. Żmigród. Zlecenie od wodociągów dostała lubelska firma, która jako podwykonawcę wzięła spółkę Rabmer Polska należącą do zagranicznego koncernu.
– Rabmer specjalizuje się w renowacji kanałów. Na miejscu pracuje sprzęt i ludzie z Austrii – mówi Marcin Nowak, rzecznik miejskich wodociągów.
W dobie kryzysu
Urzędnicy przyznają, że zagraniczne firmy coraz śmielej zabiegają u nas o zlecenia. – Kiedyś takich ofert w przetargach wcale nie było, teraz jest ich coraz więcej – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik lubelskiego Ratusza.
– W dobie kryzysu tak duża inwestycja jak warta 3,5 miliarda zł budowa S17, budzi zainteresowanie największych europejskich koncernów – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Stosunkowo często pojawiają się oferty z Hiszpanii. Firma z Madrytu starała się o wart ok. 90 mln zł kontrakt na budowę basenu olimpijskiego w Lublinie. W lutym ub.r. do przetargu na przebudowę skrzyżowania ul. Lubartowskiej i Unickiej też stanęła firma z Kraju Basków.
Oferty z Półwyspu Iberyjskiego szerokim strumieniem wpłynęły też na przetarg na opracowanie projektów niezbędnych do modernizacji linii kolejowej z Lublina do Warszawy.
Odcinek między Otwockiem a Pilawą zaprojektują jednak Niemcy. Z kolei o kontrakt na projekt przebudowy odcinka Pilawa-Dęblin starali się m.in. Francuzi, Hiszpanie i Brytyjczycy, a odcinkiem Dęblin-Lublin interesowali się również Czesi.