Nowe mieszkania i usługi będą mogły powstać w miejscu bazy Orange na Czechowie, jeżeli Rada Miasta zatwierdzi zmiany w planie zagospodarowania tego terenu. Plan umożliwiałby wyburzenie wszystkich stojących tu budynków z wyjątkiem jednego, któremu Ratusz chce zapewnić specjalną ochronę
Do Rady Miasta trafił właśnie projekt nowego planu zagospodarowania terenu, który przesądzi o tym, co powstanie w przyszłości w miejscu dzisiejszej bazy Orange. Mowa o obszarze znajdującym się na północ od al. Smorawińskiego, między ul. Chodźki i Szeligowskiego.
– Przewidziana jest zmiana przeznaczenia tego obszaru – potwierdza Joanna Bobowska z Urzędu Miasta. – Dotychczas obowiązujący plan zagospodarowania przeznacza zachodnią część tego obszaru pod usługi publiczne, a wschodnią pod urządzenia telekomunikacyjne. Projekt nowego planu zakłada podział tego obszaru na cztery tereny zabudowy, w tym tereny pozwalające na łączenie funkcji mieszkaniowej i usługowej.
Co dokładnie będzie mogło tu powstać? Najbliżej skrzyżowania al. Smorawińskiego i Chodźki wyznaczono teren (3) pod zabudowę usługową. – Dopuszczony katalog usług umożliwia realizację obiektów: administracyjno-biurowych, gastronomicznych, handlowych, hotelowo-turystycznych, kulturalnych, ochrony zdrowia i innych – wylicza Bobowska. W projekcie planu zapisano też, że nowa zabudowa nie może tu przekroczyć sześciu kondygnacji.
W głębi obszaru, bliżej parkingu hipermarketu Auchan wyznaczono miejsce (2) pod zabudowę usługową i mieszkaniową wielorodzinną oddzieloną pasem zieleni od terenu sklepu. W części oznaczonej literą (A) budynki mogłyby mieć nawet dziesięć kondygnacji, zaś w części (B) najwyżej sześć. O proporcjach między usługami a mieszkaniami decydowaliby sami inwestorzy, przy czym budując mieszkania musieliby zapewnić plac zabaw mający co najmniej 100 mkw. i nie mniej niż 1 mkw. na każde mieszkanie.
To samo dotyczyłoby terenu (1) położonego na tyłach hipermarketu od strony ul. Szeligowskiego, gdzie nowa zabudowa mogłaby mieć maksymalnie sześć kondygnacji. Identyczne byłyby tu wymagania co do placu zabaw, nie byłoby też narzuconych proporcji między mieszkaniami i usługami.
Takie proporcje narzucone mają być za to na sąsiednim terenie (4) bliżej ronda Kamińskiego. Mieszkania mogłyby tu zająć nie więcej niż 50 proc. powierzchni użytkowej w nowej zabudowie mogącej sięgnąć najwyżej sześciu kondygnacji. Także tu pojawia się wymóg urządzenia placu zabaw, takie same są wytyczne co do jego wielkości.
Ochroną objęty ma być (5) charakterystyczny, szary biurowiec dawnego Centrum Promocji i Biura Obsługi Klienta Telekomunikacji Polskiej SA. wybudowany w 1999 r. według nagradzanego projektu lubelskiego architekta Bolesława Stelmacha. – Ochrona ta polega m.in. na nakazie zachowania bryły budynku, rozplanowania elewacji i jej kolorystyki oraz materiałów wykończenia – tłumaczy Bobowska. Bezwzględnie wymagane byłoby też zachowanie układu wewnętrznych holi. Między biurowcem a głównymi ulicami nie mogłaby być wciśnięta żadna nowa zabudowa.
To najważniejsze, choć jeszcze nie wszystkie postanowienia, które znalazły się w projekcie planu przekazanym przez prezydenta Radzie Miasta. Plan ustala też minimalną liczbę miejsc parkingowych, które będą musiały towarzyszyć nowej zabudowie. W przypadku lokali mieszkalnych będzie to 1 miejsce postojowe na każdy lokal mający do 50 mkw. powierzchni, 1,2 miejsca na lokale mające do 70 mkw. oraz 1,5 miejsca na mieszkania mające powyżej 70 mkw.
Głosowanie nad projektem ma się odbyć 24 maja.