Zmienią się zasady rządzące budżetem obywatelskim Lublina. Do głosowania uprawnione mają być wyłącznie osoby zameldowane w Lublinie. Wstępna lista zmian została już ogłoszona przez Ratusz.
Zmiany mają dotyczyć każdego z etapów: od składania projektów, przez ich ocenę, aż po głosowanie i wskazanie listy zwycięzców. Ratusz do końca miesiąca ma czekać na uwagi do proponowanych zasad. Uwagi można słać na adres obywatelski@lublin.eu.
Jakie reguły miałyby obowiązywać w tym roku? Ratusz chce, by nabór trwał od 15 marca do 15 kwietnia. Jeżeli chodzi o sposób zgłaszania projektów, rozważane są dwa warianty. Pierwszy wariant zakłada, że projekty będzie można przesyłać tylko przez system elektroniczny. Drugi wariant przewiduje tylko „papierową” formę. Którą opcję wybierze Ratusz? To okaże się w lutym.
Nowością ma być zastrzeżenie, że zgłaszając projekt planowany na terenie zarządzanym przez instytucję lub organizację (np. szkołę) trzeba będzie przedstawić pisemną zgodę zarządcy takiego obiektu. Brak takiej zgody dyskwalifikowałby pomysł już na etapie naboru.
System oceny projektów może zostać zmieniony tak, by rady dzielnic miały wyznaczony czas na przedstawienie swoich opinii. Miałyby się z tym uporać do połowy maja. Wydanie opinii nadal nie będzie obowiązkowe.
Ostateczna lista projektów dopuszczonych do głosowania ma być ogłoszona na przełomie maja i czerwca, bo ocena formalna musiałaby się zakończyć jeszcze w maju.
Głosowanie na nowych zasadach miałoby trwać od 23 września do 10 października. Ratusz proponuje, by mogły w nim uczestniczyć tylko osoby zameldowane w Lublinie oraz ci, którzy dopiszą się do listy głosujących. Dotychczas głosować mógł każdy, kto zadeklarował, że mieszka w Lublinie. Ratusz wierzył na słowo, bo meldunek nie był wymagany.
To nie koniec nowości. Głosowanie na papierowych kartach byłoby możliwe wyłącznie osobiście w Urzędzie Miasta, zaś przez internet można byłoby głosować na komputerach udostępnianych w filiach Miejskiej Biblioteki Publicznej. Tam, gdzie nie ma osiedlowych bibliotek zorganizowany miałby być czasowy punkt, czynny przez kilka dni. Każdy głosujący będzie mógł poprzeć jeden projekt duży i dwa małe.
Przy głosowaniu nadal trzeba będzie podać swój numer telefonu komórkowego lub adres poczty elektronicznej. Ten sam adres lub numer można byłoby wykorzystać pięć razy.
Dzielnica, która nie wywalczy nic w głosowaniu, nadal będzie mogła liczyć na tzw. projekt gwarantowany o wartości do 150 tys. zł, automatycznie dopisywany do listy zwycięskich. W tym roku pojawi się jednak dodatkowy wymóg, że może to być wyłącznie projekt, który w głosowaniu poparło co najmniej 150 osób.
>>>