– Różowe skrzyneczki powinny być w każdej szkole i w każdej instytucji – uważają Weronika, Karolina, Zuzanna, Aleksandra i Nina, uczennice klasy trzeciej programu IB z Międzynarodowego Liceum Ogólnokształcącego Paderewski w Lublinie. Dziewczyny w ramach olimpiady "Zwolnieni z teorii" realizują projekt "M jak menstruacja".
Czym są różowe skrzyneczki? To po prostu pojemniki, w których znajdują się podpaski. Dlaczego są takie ważne?
– Wiele dziewczyn zapomina brać środki higieny intymnej z domu. Często nie jest przygotowana. Dlatego powinnyśmy mieć łatwy i szybki dostęp do środków higieny osobistej – tłumaczy Nina i dodaje: – Tym, o czym nie mówi się zbyt często jest też ubóstwo menstruacyjne. Niektórych dziewcząt i kobiet zwyczajnie nie stać na kupowanie takich środków. Nie mają do nich dostępu. Podczas menstruacji korzystają z papieru lub ściereczek. Zdarza się, że z tego powodu nie chodzą do szkoły. Nie wychodzą z domu. Taka sytuacja jest ciosem w ich godność.
– Menstruacja jest też wciąż tematem tabu. Wiele osób wstydzi się o niej mówić. Wiele osób traktuje to jak coś wstydliwego. Brak też właściwej edukacji na ten temat. Dlatego w ramach naszego projektu chcemy jak najwięcej mówić na ten temat. Za sprawą naszego projektu chcemy "odczarować" temat miesiączki – dodaje Karolin.
Stąd ekipa projektu „M jak menstruacja” organizuje warsztaty dla uczniów lubelskich szkół opowiadając o menstruacji z perspektywy różnych kultur.
– Mówimy też jak podczas miesiączki radzić sobie z bólem, czy jak komuś pomóc – dodaje Karolina. – Na podstawie pierwszych obserwacji widzimy, że takie rozmowy są bardzo potrzebne.