W przyszłym tygodniu ogłoszone mają być decyzje w sprawie tegorocznego cyklu letnich festiwali, począwszy od Nocy Kultury planowanej na pierwszy weekend czerwca. Możliwe, że imprezy będą odwołane. Jednocześnie prezydent miasta zapowiada wsparcie dla artystów na umowach o dzieło i umowach-zleceniach
– W dalszym ciągu czekamy na zalecenia rządu – mówi Paulina Skipirzepa-Kamińska z Warsztatów Kultury, miejskiej instytucji odpowiedzialnej za organizację Nocy Kultury, Innych Brzmień, Carnavalu Sztukmistrzów i Jarmarku Jagiellońskiego. To festiwale, które corocznie przyciągają do miasta tłumy turystów i wyciągają z domów tysiące mieszkańców. Barwny tłum, który przez wiele lat cieszył, w tym roku może budzić strach przed zakażeniem.
Najmniej czasu na decyzję pozostało w przypadku Nocy Kultury, która zgodnie z harmonogramem powinna się odbyć w pierwszy weekend czerwca. – Nasze plany dotyczące festiwali będą potwierdzone w przyszłym tygodniu – mówi Skipirzepa. Czy należy się spodziewać zmiany terminu imprez? – Rozważamy takie możliwości, podobnie jak całkowite odwołanie wydarzeń.
Odwołanie czerwcowej Nocy Kultury to bardzo prawdopodobny scenariusz, zwłaszcza po tym, co ogłosił wczoraj premier. – Ograniczenia dotyczące imprez masowych obowiązują do odwołania – oznajmił Mateusz Morawiecki na popołudniowej konferencji prasowej. Po świętach jego gabinet ma ogłosić plan „odmrażania” życia, ale wszystko wskazuje na to, że będzie to dotyczyć głównie gospodarki.
Deklarację pomocy lubelskim artystom złożyły wczoraj władze miasta. – Jesteśmy w trakcie przygotowywania pakietu wsparcia dla środowiska kultury – zapowiada prezydent Krzysztof Żuk w wydanym wczoraj oświadczeniu.
– Z wielką troską przyglądamy się sytuacji twórców, których głównym źródłem utrzymania są umowy cywilnoprawne. Na bieżąco gromadzimy informacje o takich umowach pomiędzy artystami a miejskimi instytucjami kultury, aby znaleźć najlepsze rozwiązania i formy wsparcia – zapewnia Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, zastępca prezydenta Lublina.
Władze miasta twierdzą też, że są „w stałym kontakcie” z organizacjami szykującymi wydarzenia dotowane przez miasto. – Ustalamy na ile ich realizacja jest możliwa, na ile można je modyfikować, dostosowując do nowych warunków i terminów – stwierdza Stepaniuk-Kuśmierzak. – Jesteśmy w trakcie przygotowywania i podpisywania aneksów do umów.
Studenci odwołują koncerty
W czwartek pisaliśmy, że to już pewne - tegoroczne Kozienalia nie dojdą do skutku w zaplanowanym terminie. Decyzję o odwołaniu swojej imprezy oficjalnie ogłosili studenci UMCS. Udostępnili na Facebooku wydarzenie zatytułowane „W 2020 nie pójdę na Kozienalia”.
- Od początku wiedzieliśmy, że kolejna edycja Lubelskich Dni Kultury Studenckiej będzie wyjątkowa, ale nie sądziliśmy, że aż tak. W trosce o studentów Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, żaków innych lubelskich uczelni oraz mieszkańców Lublina i regionu włączamy się do akcji #studentsamwdomu. Na organizację festiwalu, dobrą muzykę i spotkania z przyjaciółmi przyjdzie jeszcze czas, lepszy czas – napisali.
Jako pierwsze, 1-3 maja miały odbyć się organizowane przez samorząd Uniwersytetu Medycznego Medykalia. Impreza została już odwołana, choć oficjalnej informacji na ten temat jeszcze nie podano. W ogłoszonych wcześniej terminach do skutku nie dojdą też Juwenalia Politechniki Lubelskiej (7-9 maja) i Feliniada Uniwersytetu Przyrodniczego (16-17 maja). Decyzji na razie nie podjęli jeszcze studenci Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Organizowane przez nich KULturalia mają się odbyć 28 i 29 maja. (Tomasz Maciuszczak)