Europoseł Krzysztof Hetman, lider lubelskich ludowców chce, aby nie tylko politycy, którzy naruszyli prawo i w niezgodny sposób wydatkowali publiczne środki ponosili finansowe swoich decyzji, ale także ich partie. Zabierałby im pieniądze z subwencji przeznaczonej na ich działalność.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Lublinie Krzysztof Hetman, kandydat do Sejmu w okręgu lubelskim z listy koalicyjnej Trzeciej Drogi zwrócił uwagę, że przez ostatnich 8 lat wielokrotnie mieliśmy do czynienia z potencjalnym naruszeniem prawa i niezgodnym wydatkowaniem środków publicznych.
Przypomniał 70 milionów zł wydane na wybory kopertowe, które nie doszły do skutku. Mówił o ponad 100 mln podczas pandemii na respiratory czy wydatkowaniu pieniędzy przez Ministerstwo Edukacji i Nauki na zakup nieruchomości, przez opozycję nazywane programem Willa+. Wymienił też z imienia i nazwiska polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy za tym stali.
– Jeśli po 15 października zmieni się władza, będziemy chcieli te sprawy wyjaśnić, aby niezależna prokuratura zajęła się tymi sprawami, a po postawieniu zarzutów, aby stanęli przed niezawisłym i niezależnym sądem – mówił europoseł. – Co gdy udowodni im się winę? Ponieśliby karę, a sąd zadecyduje o jej wysokości.
Krzysztof Hetman wskazał jeszcze dodatkowe rozwiązanie.
– Samo ukaranie takiego polityka przez sąd jest absolutnie niewystarczające. W sytuacji, gdy politycy są wskazywania przez daną partię polityczną, to ta partia polityczna powinna także ponosić odpowiedzialność za ich działania i ich decyzje. Gdyby w przyszłości sąd uznał winę tych panów, to partia PiS, która wskazała ich na te stanowiska, za to potencjalne naruszenie prawa powinna ponieść karę i mieć czynny udział w zadośćuczynieniu w tym, co się wydarzyło. Partia powinna zwrócić pieniądze z subwencji, którą otrzymuje – podkreślił europoseł.
Dodał, że prawo powinno stać po stronie obywatela, a nie polityka. – Wtedy będzie uczciwie, wtedy to będzie prawo i wtedy to będzie sprawiedliwość, bo dzisiaj mamy bezprawie i nie ma żadnych konsekwencji wobec polityków i partii politycznych – zakończył Krzysztof Hetman.
Wybory do Sejmu już 15 października.