

Z poślizgiem, ale kontrowanym zakończyła się budowa Ośrodka Doskonalenia Techniki Jazdy przy ulicy Grygowej w Lublinie. Dziś przecięcie wstęgi, jutro pierwsze jazdy.

- Kierowcy mogą ćwiczyć wychodzenie z poślizgu na specjalnej płycie. Samochód przejeżdża przez "szarpak”, czyli urządzenie wprowadzające auto w poślizg. Kierowca musi zapanować nad autem, omijając po drodze przeszkody w postaci podświetlanych ledami kurtyn wodnych. Płyta ma 100 metrów długości i 20 szerokości - opisuje Kuba Jankowski, instruktor techniki jazdy w lubelskim ODTJ.
Gotowy jest także okrąg, zraszany i wyposażony w kurtyny wodne. Na tym obiekcie będzie można ćwiczyć jazdę po śliskim zakręcie.
Inwestycja kosztowała lubelski Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego 12 mln zł, 2 mln dołożyła Unia. Godzina nauki własnym autem, ale z instruktorem kosztuje około 100 zł.
ODTJ miał być gotowy na koniec ub. roku. Kłopoty z wadliwie pomalowaną płytą poślizgową, przesunęły ten termin o niemal o pół roku.