Wystarczyło, że nad Lublinem przeszła kilkanastominutowa ulewa, by ulice i chodniki zmieniły się w rwące potoki. Na szczęście burze nie wyrządziły większych szkód w naszym regionie.
Jak poinformowała "Dziennik Wschodni" dyspozytorka Radio Taxi Echo najgorsza sytuacja jest na całej długości ul. Głębokiej w Lublinie, a szczególnie w okolicach stacji benzynowej Orlen. Tam kierowcy powinni bardzo uważać, bo utworzyły się głębokie kałuże.
Na szczęście burza nie wyrządziła większych szkód, a w ciągu całego dnia, do godz. 20, strażacy interweniowali w naszym województwie w sumie 10 razy.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje, że pogoda polepszy się po godz. 21.