Były poseł PSL Henryk Smolarz nie będzie już doradcą marszałka. Prawdopodobnie zrezygnuje też z etatu inspektora w gminie Firlej. Smolarz właśnie dostał nową posadę – został powołany na szefa Regionalnego Biura Energii.
– Decyzja o powierzeniu tego stanowiska Henrykowi Smolarzowi zapadła na ostatnim zarządzie województwa – mówi Katarzyna Olchowska z Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie. – Biuro liczy kilkanaście osób, a jego działanie jest finansowane ze środków zewnętrznych, a nie z budżetu marszałka. Chcę także podkreślić, że osoby zatrudnione w biurze zostały przeniesione tu z innych departamentów urzędu – dodaje.
Były poseł zrezygnował z funkcji doradcy marszałka Sosnowskiego. Za doradzanie w sprawach rolnictwa, administracji i gospodarki dostawał 4230 zł brutto miesięcznie – tę posadę dostał w styczniu.
Prawdopodobnie też nie będzie kontynuował kariery na stanowisku inspektora ds. remontów i konserwacji w gminie Firlej. Tam pełen etat dostał od 1 lipca. Do jego obowiązków należy m.in. prowadzenie magazynu paliw i wykonywanie obowiązków kierowcy. Raczej nie zrezygnuje natomiast z innego stanowiska. Kilka tygodni temu razem z Waldemarem Pawlakiem został powołany do Rady Nadzorczej spółki Port Lotniczy Lublin w Świdniku. – Pan Henryk Smolarz nie zgodził się, aby ujawniać jego pobory na stanowisku szefa Regionalnego Biura Energii – dodaje Katarzyna Olchowska.
Do zadań nowego biura będzie należeć m in. przygotowanie opinii na temat gospodarki energetycznej województwa, stanu infrastruktury przesyłowej i lokalnego rynku energii.
Z Henrykiem Smolarzem nie udało się nam w czwartek skontaktować. Nie odbierał telefonu.