Ludowcy mówią o konieczności odmłodzenia kierownictwa partii. I jako potencjalni następcy Waldemara Pawlaka wymieniani są m.in. trzydziestokilkuletni marszałkowie województw, w tym lubelskiego Krzysztof Hetman. On sam odcina się od tego pomysłu.
Tym bardziej że postrzegany jako główny oponent Pawlaka minister rolnictwa Marek Sawicki deklaruje, że nie zamierza kandydować na szefa ugrupowania. Walkę o przywództwo w Stronnictwie zapowiedział jednak popularny poseł Janusz Piechociński.
Ale ludowcy coraz częściej mówią o potrzebie odmłodzenia kierownictwa; w tym kontekście jako potencjalni następcy Pawlaka wymieniani są m.in. trzydziestokilkuletni marszałkowie województw świętokrzyskiego Adam Jarubas i lubelskiego Krzysztof Hetman.
– Ani Piechociński, ani Pawlak nie nadają się na prezesa. Trzeba wystawić młodych – przekonuje proszący o anonimowość prominentny polityk PSL.
– Młodzi mogą po raz kolejny ożywić, odświeżyć PSL, tak jak myśmy ożywiali ten ruch 20 lat temu – podkreśla inny polityk z władz partii.
– Nie mam zamiaru być konkurentem Waldemara Pawlaka w tegorocznych wyborach – ucina partyjne spekulacje Krzysztof Hetman, marszałek województwa lubelskiego.
– Po pierwsze, bo jest dobrym prezesem. Po drugie, takie informacje pojawiają się prawdopodobnie w kontekście przeciwstawiania młodego pokolenia polityków starszemu pokoleniu. Jeśli kiedyś w PSL nastąpi taka zmiana, to będzie poprzedzona mądrą dyskusją, odbędzie się w porozumieniu i będzie miała na celu połączenie entuzjazmu młodych z doświadczeniem, które mają starsi koledzy.