Instytut Informatyki UMCS nie musi być przeniesiony w drugi koniec miasteczka. Pracownicy Wydziału Matematyki, Fizyki i Informatyki proponują, by nowy gmach dla instytutu powstał między dotychczasowymi budynkami wydziału.
Chodzi przede wszystkim o połączenie wszystkich budynków wydziału w jeden kompleks. - Mamy jedną bibliotekę, wspólne pracownie i sale wykładowe, gdzie odbywają się zajęcia z różnych przedmiotów. Bo przecież informatycy muszą się uczyć matematyki, a matematycy fizyki. Rozdzielenie wydziału znacznie skomplikowałoby nam pracę.
A taką koncepcję rozważają władze uczelni. - Powstała propozycja zbudowania gmachu Instytutu Informatyki w zachodniej części miasteczka, na terenach powojskowych - tłumaczy Jacek Ginalski, zastępca dyrektora administracyjnego UMCS. - Przy takim zagęszczeniu w okolicach rektoratu, dostawianie jeszcze jednego budynku nie ma sensu. Przecież niedawno wyrósł ogromny gmach Nowej Humanistyki, wkrótce zaczniemy budowę nowego obiektu dla Wydziału Prawa. Informatycy powinni być przeniesieni w inne miejsce.
- Ale to oznacza oddalenie części naszych obiektów aż o dwa kilometry! Bo tyle dzieli dotychczasowe budynki od terenów powojskowych - zauważa prof. Krzysztof Pomorski, dziekan Wydziału Matematyki, Fizyki i Informatyki. - Informatyka powinna być zlokalizowana w starej części miasteczka. Takie jest stanowisko Rady Wydziału.
Dziekan Pomorski ma już gotowy plan rozbudowy. - Chcemy włączyć budowę budynku Instytutu Informatyki do Narodowego Planu Rozwoju Ściany Wschodniej - mówi. - Unia Europejska przewidziała na lata 2007-2013 sporo pieniędzy na rozwój nowych technologii w najbiedniejszych regionach. Będziemy się starali o te środki.
Na razie władze wydziału wystąpiły do Urzędu Miasta o warunki zabudowy. - Jeśli dostaniemy je do połowy roku, do grudnia powinniśmy opracować szczegółowe projekty - tłumaczy prof. Pomorski. - Tak, żeby w przyszłym roku ruszyła budowa. •