Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kamil Misztal
(fot. Maciej Kaczanowski/archiwum)
Kamil Misztal, niepełnosprawny sportowiec, społecznik, prezes fundacji „Krok Do Marzeń”, która pomaga chorym - stawia sobie kolejne wyzwanie. 26-latek poruszający się na protezie nogi chce przejechać 5 z 7 etapów Tour de Pologne.
– Trasa będzie przebiegać tymi samymi drogami, którymi dzień później przejadą zawodowi cykliści – zapowiada Julia Misztal, żona pana Kamila i wiceprezes jego fundacji. – Zwieńczeniem tego wydarzenia będzie start 10 sierpnia w wyścigu Tour de Pologne Amatorów 10 sierpnia na ostatnim, królewskim etapie 75. Tour de Pologne.
Kamil Misztal, który jako dziecko stracił nogę po raz kolejny chce pokazać, że osoby niepełnosprawne mogą również uprawiać sporty, mieć pasje, być szczęśliwymi i spełniać swoje marzenia. – Jak zawsze, poza celem sportowym, liczy się dla nas cel charytatywny – zaznacza pani Julia. – Tym razem Kamil będzie zbierać pieniądze na swoją fundację, która pomaga innym niepełnosprawnym osobom, a także promuje aktywność fizyczną.
W lipcu Kamil Misztal przejechał liczącą 2,8 tys. km z Lublina do Rzymu. Po drodze zdobył najwyżej położoną przełęcz w Alpach Wschodnich - Passo del Stelvio (2760 m.n.p.m) i Passo Gavia (2650 m.n.p.m).
