W sobotę znów zamknięte dla ruchu będą Al. Zygmuntowskie. W samo południe policja postawi tam zapory.
Już o godz. 8 rano zamknięte zostaną parkingi w pobliżu hali MOSiR oraz krytej pływalni. - Nie chcemy, żeby jakiś samochód, który ktoś zostawi tam wcześniej, po meczu musiał odjechać z uszkodzonym dachem - tłumaczy Witold Laskowski z Komendy Miejskiej Policji, na której wniosek miejscy urzędnicy zdecydowali się zamknąć ruchliwą arterię.
Od godz. 12 Al. Zygmuntowskie będą wyłączone z ruchu. Jest szansa, że tuż po godz. 15.30, gdy na stadionie zacznie się mecz Motoru Lublin z Koroną Kielce, ruch zostanie przywrócony. Wszystko zależy od tego, czy wokół stadionu będzie spokojnie. Po spotkaniu policja znów zamknie Al. Zygmuntowskie, a ruch samochodów ma być ostatecznie wznowiony ok. godz. 18.30. Oczywiście pod warunkiem, że nie dojdzie do zamieszek. Tuż przed samym meczem utrudnień można się też spodziewać na al. Piłsudskiego, która będzie zablokowana na czas przeprowadzenia grupy kibiców Korony Kielce spod Dworca Głównego PKP przez park Ludowy pod bramę stadionu.
- Czy to oznacza, że 300 kibiców będzie musiało zostać przed stadionem? - Może pan tak napisać - odpowiada rzecznik policji.
Klub chciał, by oprócz jego ochrony, porządku na stadionie strzegło też 30 policjantów. Komenda nie zgodziła się na tę propozycję tłumacząc, że za zabezpieczenie samego stadionu odpowiada organizator spotkania.