Afery taśmowej ciąg dalszy. - Ta teoria sprowadza się, że na koniec wiesz, ch** tam z tą Polską wschodnią, nie? Warszawa, Katowice, nie? - miał powiedzieć minister skarbu Włodzimierz Karpiński do prezesa PKN Orlen Jacka Krawca na temat koncepcji rozwoju kraju, która dyskryminuje wschodnie regiony.
To już drugi opublikowany dzisiaj fragment podsłuchanej rozmowy, w której jedną z głównych ról odgrywa pochodzący z Puław Karpiński. Stenogram ujawniła strona internetowa Telewizjarepublika.pl. Fragment dotyczy głównie wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej. Z kontekstu wynika, że Karpiński nie jest zadowolony z lansowanej przez jednego z profesorów (którego cytowała Bieńkowska) koncepcji rozwoju kraju dyskryminującej wschodnie regiony.
Telewizja Republika opisuje, że Karpiński spóźnił się na spotkanie z Krawcem blisko 40 minut. Minister przeprasza za spóźnienie i mówi, że to "przez ten jebany Polimex". Dodaje, że Krzysztof Jaskóła (były prezes Polimeksu) zaczął, a teraz jego koleżanka Ela (Bieńkowska) wgryzła się w te sprawy i "dostała w pałę tą draką".
Włodzimierz Karpiński: (...) gwałtowna narada, ta biedna Bieńkowska dzisiaj miała jakąś konferencję [...] jednak pani premier - absolutny sojusznik, bo my się lubimy [...]. Jak ona zaczęła swoje przygody ministerialne, to było spotkanie jakiejś Polski wschodniej [...].
I ona tam powiedziała o jakimś rozwoju ekspansyjno-dyfuzyjnym, czy jakimś wiesz, że powstają silne ośrodki. Kołem zamachowym w tej kategorii jest profesor [...] od rozwoju regionalnego. Ta teoria sprowadza się, że na koniec wiesz, chuj tam z tą Polską wschodnią, nie? Warszawa, Katowice, nie? [...] I pamiętam, że ona przyszła i zaczęła coś opowiadać i ktoś jej właśnie włożył to w usta, nie? I ona powiedziała, że szanuje tego profesora i dostała taki wpierdol [...], że się popłakała w środku dnia. Ja mówię: pani minister, polityka.
W reakcji Krawiec odpowiada, że Bieńkowska to "bardzo w porządku babka". Miała wtedy śmiać się, że premier wyjechał i blondynka będzie na Radzie Ministrów "kierowniczką pracy".
Włodzimierz Karpiński: Jest bardzo konkretna, bardzo taka... w ogóle niezainteresowana polityką, nie? Sfokusowana na zadaniach, bardzo też. A to też mi bardzo odpowiada. A to też mi bardzo odpowiada.
Podsumowują, że minister Bieńkowska jest "normalną babką".