Genowefa B., kasjerka z Banku Spółdzielczego w Parczewie, jest podejrzana o kradzież z banku prawie 240 tys. zł. Żeby ukryć niedobór, prawdziwe banknoty zastępowała falsyfikatami.
Kobieta prawdopodobnie kradła pieniądze przez ponad rok. Na zwykłej kopiarce produkowała podróbki, które wkładała do paczek z prawdziwymi banknotami. Pieniądze trafiały do skarbca. Bankowcy natrafili na fałszywki podczas wewnętrznej kontroli.
– Żaden z podrobionych banknotów nie trafił do naszych klientów – zapewnia Marek Markowski, prezes BS w Parczewie.
Kasjerka przyznała się do zarzutów. Grozi jej co najmniej 5 lat więzienia.