Lubartowski cmentarz rozbudowywany jest od połowy lat 80. Parafia dokupiła wówczas kilka działek od rolników i postarała się o pozwolenie na rozbudowę. Teren został ogrodzony. Z czasem groby zaczęły powstawać nawet 20 metrów od domów, choć przepisy mówią o zachowaniu 50-metrowej odległości.
Przez lata żaden z lubartowskich urzędów nie zainteresował się w jaki sposób rozbudowywany jest cmentarz. Do połowy lat 90. nadzorem budowlanym zajmował się jeden z wydziałów Urzędu Miejskiego, a potem Urząd Rejonowy. Do zajęcia się cmentarzem zmusiła urzędników skarga jednego z mieszkańców, która latem wpłynęła do Powiatowego Nadzoru Budowlanego w Lubartowie.
O tym, jak skarga została potraktowana pisaliśmy kilkakrotnie. Przypomnijmy, że nadzór budowlany potwierdził, że cmentarz został rozbudowany niezgodnie z pozwoleniem. Zgodnie z dokumentacją grobów nie powinno się budować w odległości mniejszej niż 50 metrów od domów. Dopuszczono tam posadzenie drzew bądź wybudowanie pomieszczeń potrzebnych do świadczenia usług pogrzebowych.
Lubartowski Inspektorat Nadzoru Budowlanego postępowanie umorzył, bo doszedł do wniosku, że nie ma kompetencji do podjęcia działań, które doprowadziłyby cmentarz do stanu zgodnego z dokumentacją ani do wstrzymania pochówków. Jego zdaniem leży to w gestii sanepidu.
Decyzję tę uchylił wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego w Lublinie i nakazał lubartowskiej placówce nadzoru jeszcze raz zająć się tą sprawą.
Alina Sawicka, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Lubartowie zapowiada, że nowa decyzja powinna zostać wydana jeszcze w tym tygodniu. Wcześniej nadzór zwrócił się do lubartowskiego sanepidu z pytaniem co należy zrobić, żeby doprowadzić cmentarz do stanu zgodnego z prawem. "Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nie jest organem władnym do wprowadzenia zakazu chowania zmarłych i nakazania ekshumacji zwłok” - napisała w piśmie do sanepidu A. Sawicka.
Sanepid odpowiedział, że doprowadzić do ekshumacji zwłok nie może. Jednakże stwierdził, że należałoby zakazać dalszego grzebania zwłok w północno-zachodniej części cmentarza, gdzie nie jest przestrzegane zachowanie 50-metrowej odległości grobów od domów.
- Wydanie takiej decyzji leży w gestii organów nadzoru budowlanego - uważa Ryszard Bańko, powiatowy inspektor sanitarny w Lubartowie.
W Lubartowie jest jeszcze cmentarz komunalny, na którym powstało do tej pory kilka grobów.
Niektórzy mieszkańców domów, przy których zbyt blisko pobudowano grobowce już zapowiadają, że będą się domagać odszkodowań.