Odebrali świadectwa i poszli kraść. W ciągu kilkunastu minut napadli na 14-latka i staruszkę. Zostali zatrzymani dzięki nagraniom z miejskiego monitoringu.
– Straszyli go, że jak nie da im pieniędzy to go pobiją – mówi Andrzej Fijołek, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Chłopiec oddał im telefon komórkowy o wartości tysiąca złotych.
Minął kwadrans, a ci sami 16-latkowie okradli stojącą na przystanku 70-latkę. Zerwali jej z szyi złoty łańcuszek. Sprawa trafiła do kryminalnych z V komisariatu w Lublinie.
– Policjanci ustalili rysopis sprawców, przejrzeli też nagrania z monitoringu. To pomogło w ustaleniu sprawców – dodaje Fijołek.
Okazało się, że za napadami stoją dwaj mieszkańcy Lublina. Pomimo młodego wieku, obaj byli już notowani za rozboje. Teraz po raz kolejny odpowiedzą przed sądem dla nieletnich.