Plamy krwi przy wejściu, policjanci w cywilu i biało-czerwone taśmy. Tak wyglądały dzisiaj rano siedziby dwóch banków przy Krakowskim Przedmieściu w Lublinie.
Oba banki od rana były zamknięte dla klientów, o czym informowały komunikaty wywieszone przy wejściach. Dostęp do drzwi zablokowano taśmą. Wejść pilnowali pracownicy ochrony. To oni, jak informuje policja, zaalarmowali służby o śladach krwi, jakie zauważyli przed drzwiami. Na miejscu pojawili się mundurowi, by wyjaśnić dokładne okoliczności sprawy.
Jak informują policjanci, obfite ślady krwi wiążą się z interwencją, do której doszło w środę wieczorem przy Krakowskim Przedmieściu 64. Wezwano tam mundurowych do bezdomnego, który mocno krwawił. Mężczyzna miał otwarte rany. Został przewieziony do szpitala.