Ksiądz w sutannie podchodzi do mieszkańców Lublina i bezinteresownie oferuje swoją pomoc. Film umieszczony w internecie to nie żart. Taki eksperyment zorganizował ks. Łukasz Kachnowicz z duszpasterstwa akademickiego UMCS w Lublinie.
Jak zareagują ludzie na księdza, który na ulicy chce coś dla nich zrobić? - zastanawia się ksiądz Łukasz Kachnowicz, który film i swoją relację opublikował na portalu Aleteia.pl
Każdą napotkaną przez siebie osobę ksiądz pyta czy mógłby jej jakoś pomóc. Prawie wszyscy są zaskoczeni, ale budzi ona w nich bardzo pozytywne reakcje.
Zdarzają się potrzeby bardzo przyziemne - tak jak w przypadku dwóch bezdomnych, którym ksiądz kupuje coś do jedzenia. Są też prośby o modlitwę, a nawet o wyspowiadanie się. Ksiądz Kachnowicz na taką prośbę zgodził się bez wahania.
– Nie zrobiłem tego dnia nic wielkiego, nic spektakularnego, większość ludzi nie potrzebowała pomocy, a jednak miałem poczucie, że to wyjście miało wielki sens – uważa ksiądz.
Duszpasterz akademicki dodaje też, że sam również został zaskoczony propozycją. Jedna z zaczepionych przez niego osób zaproponowała mu... kanapkę.
Ksiądz Łukasz Kachnowicz zachęca też innych do podobnych zachowań: – Każdy może spróbować wyjść na ulice i zadawać ludziom pytanie: „Co dobrego mogę dla Ciebie zrobić?”. Sami się przekonajcie, że to jest niesamowicie fajne doświadczenie. Lublin reklamuje się jako „Miasto inspiracji”, no więc niech idzie stąd inspiracja do tworzenia przestrzeni dobra na ulicach innych miast i miejscowości – podsumowuje swój eksperyment.